Komputronik znowu pochwalił się znacznie wyższymi przychodami ze sprzedaży, niż rok wcześniej. Kurs jednak nie poszybował.
Już w marcu dystrybutor sprzętu IT chwalił się znacznym wzrostem sprzedaży — o 46,5 proc. do ponad 50 mln zł. Zarząd komentował wtedy, że przychody w pierwszym kwartale znacznie przekroczyły zakładane wartości budżetowe. Optymistycznie oceniono też perspektywy na kolejne miesiące. I na razie spółka zapowiedzi dotrzymuje. W kwietniu jednostkowe przychody ze sprzedaży Komputronika wyniosły 56,2 mln zł. To ponad dwa razy więcej niż przed rokiem, kiedy wyniosły 27,9 mln zł.
Komputronikowi pomogła w kwietniu realizacja umowy z Polską Telefonią Cyfrową o wartości 12,85 mln zł. Na wzrost przychodów wpłynęła też rosnąca sieć sprzedaży salonów marki Komputronik.
— To wyniki sprzedaży samego Komputronika, bez przychodów Karen Notebook — podkreśla Dariusz Ptak, odpowiedzialny w spółce za relacje inwestorskie.
Komputronik opublikuje pierwszy raport konsolidujący wyniki Karenu 15 maja.
W połowie kwietnia spółka podała prognozy, uwzględniające przejęcie Karenu. Chce osiągnąć 19,3 mln zł zysku netto w 2008 r. i 22,0 mln zł zysku netto w 2009 r. Przychody odpowiednio mają wynieść 740 mln zł i 1,25 mld zł.
Komputronik prowadzi sprzedaż do klientów biznesowych, sieć salonów patronackich, a także przez sklep internetowy. Wczorajszy komunikat nie zrobił wrażenia na inwestorach i akcje spółki potaniały o 0,37 proc. do 37,5 zł.