Do niedawna ekonomiści prognozowali, że Rada Polityki Pieniężnej (RPP) obniży stopy procentowe już w marcu, co sprawiłoby że bankowe oferty lokowania pieniędzy mogłyby szybko stracić na atrakcyjności. Obecnie notowania kontraktów na stopę procentową zakładają, że do pierwszej obniżki stóp może dojść dopiero w połowie roku. Podobny wniosek można wysnuć z notowań WIBOR-u – wskaźnik na trzy miesiące do przodu nie zakłada zmian, podczas gdy wskaźnik na sześć miesięcy w przód jest już niższy niż jeszcze kilka miesięcy temu.
- Rynek zakłada, że będzie to obniżka o 25 pkt baz. i kontynuacja cyklu może nastąpić w drugiej połowie roku. Wcześniej pojawiały się sygnały, że pierwsza obniżka możliwa jest w marcu, ale obecnie uważa się to za mało prawdopodobne – członkowie RPP, którzy za tym optowali, są obecnie bardziej umiarkowani w wypowiedziach – mówi Mirosław Budzicki, analityk PKO BP.
Prognozy zakładają, że inflacja w styczniu wzrosła do 5 proc. (GUS poda dane na ten temat w piątek) i ma się utrzymać na tym poziomie w I kwartale. W kolejnych miesiącach tempo wzrostu cen powinno hamować.
- Jeżeli ten trend zostanie potwierdzony przez lipcową projekcję inflacyjną, to będzie to silny argument za obniżkami stóp. Jedynym problemem mogą być ceny energii, ale obecnie rząd planuje przedłużenie zamrożenia do końca roku – mówi Mirosław Budzicki.
Konta kontra lokaty
Po raz kolejny najlepsze oferty promocyjne to te dotyczące kont oszczędnościowych. Rekordzistą jest BNP Paribas, który oferuje konto z oprocentowaniem 9 proc. Promocja skierowana jest do nowych klientów banku, którzy nie korzystali z jego usług przez ostatnie dwa lata,. Oprocentowanie będzie obowiązywać do końca maja dla maksymalnie 25 tys. zł. Warunkiem skorzystanie z promocji jest otwarcie konta osobistego oraz złożenie wniosku o kartę kredytową. Aby utrzymać taki poziom oprocentowania, należy w każdym miesiącu wykonać sześć transakcji kartą do konta, mieć 1000 zł wpływów oraz wykonywać jedną transakcję kartą kredytową.
W Velo Banku oprocentowanie może sięgnąć 7,5 proc. dla kwoty do 50 tys. zł oraz 6 proc. dla nadwyżki ponad tę kwotę do wysokości 400 tys. zł. Okres promocyjnego oprocentowania wynosi trzy miesiące, a wymogiem jest bycie nowym klientem banku, który wyrazi zgody marketingowe. Dotychczasowi klienci mogą liczyć na 6 proc. do kwoty 400 tys. zł przez trzy miesiące pod warunkiem, że wyrazili zgody marketingowe oraz co miesiąc wykonują pięć transakcji kartą lub blikiem. Jeśli nie spełnią tego ostatniego warunku oprocentowanie spadnie do 5 proc.
Odsetki w wysokości 7,1 proc. można dostać na koncie oszczędnościowym w Citi Handlowym. W tym banku limit wynosi 80 tys. zł, a oferta jest ważna do 4 marca 2025 r. Warunkiem koniecznym jest otwarcie konta osobistego oraz wykonywanie minimum trzech transakcji kartą za przynajmniej 300 zł oraz uzyskiwanie 2000 zł wpływów w miesiącu. Promocyjne oprocentowanie obowiązuje przez cztery miesiące, w których spełni się te warunki. Dodatkowe 20 tys. zł można ulokować na lokacie z oprocentowaniem 5,6 proc.
Konto oszczędnościowe w Nest Banku oferuje 7,1 proc. od kwoty wynoszącej maksymalnie 100 tys. zł. Wymogiem jest otrzymywanie co najmniej 2000 zł wynagrodzenia na konto oraz wykonywanie dziesięciu transakcji bezgotówkowych miesięcznie. Oprocentowanie obowiązuje przez 90 dni, a po tym okresie spada do 2,5 proc. dla kwoty do 400 tys. zł.
ING Bank Śląski oferuje 7 proc. dla nowych środków na koncie oszczędnościowym do kwoty 200 tys. zł przez trzy miesiące. Oferta trwa do 3 marca 2025 r. i wymaga założenia konta osobistego, trzykrotnego zalogowania się do aplikacji bankowej oraz wykonania 15 transakcji kartą lub blikiem.
W Pekao konto oszczędnościowe może zapewnić oprocentowanie wynoszące 7 proc. przez pięć miesięcy do kwoty 100 tys. zł. Oferta jest przeznaczona dla osób, które nie były przez ostatnie 1,5 roku klientami banku lub ich średnie miesięczne saldo nie przekraczało 2000 zł. Bank wyklucza z promocji osoby, które przez ostatnie 1,5 roku nabywały za pośrednictwem banku jednostki TFI. Razem z kontem oszczędnościowym trzeba otworzyć konto osobiste z kartą debetową, ale bank nie wymaga aktywności w tym obszarze. Kwota na promocyjnym oprocentowaniu może zostać podwyższona do 200 tys. zł, ale wtedy trzeba otworzyć konto osobiste premium, które do zwolnienia z opłat wymaga aktywów powyżej 200 tys. zł. Po okresie promocji oprocentowanie spada do 2,5 proc.
W Alior Banku można otrzymać 6,5 proc. na koncie oszczędnościowym do 11 marca 2025 r. do kwoty 200 tys. zł. Warunkiem jest wpłata nowych środków i wykonanie pięciu płatności kartą lub blikiem na koncie osobistym. Bez spełnienia tych warunków można liczyć na oprocentowanie wynoszące 4,5 proc.
Bank Millennium zachęca odsetkami wynoszącymi 6,25 proc. na 91 dni dla nowych środków wynoszących maksymalnie 100 tys. zł. Promocja trwa do 7 marca 2025 r., a warunkiem jest posiadanie konta osobistego, z którego trzeba wykonać pięć płatności kartą bądź blikiem miesięcznie. Bez spełnienia tych warunków oprocentowanie wyniesie 2 proc. w skali roku. Drugie 100 tys. zł można wpłacić na konto oszczędnościowe dla dziecka, gdzie także dostępne jest oprocentowanie 6,25 proc.
Im krócej, tym lepiej
Jeśli chodzi o lokaty, to relatywnie wysokie oprocentowanie dostępne jest na tych króktoterminowych. W Banku Nowym stawkę 7 proc. można otrzymać na lokacie miesięcznej, na której można zdeponować 10 tys. zł. Lokata na trzy miesiące daje 6,2 proc. przy kwocie nieprzekraczającej 400 tys. zł. Do kwoty 1 mln zł w tym okresie można otrzymać oprocentowanie 5,5 proc.
Najwyższe oprocentowanie na lokacie oferuje Credit Agricole – wynosi ono 8 proc. w skali roku (na 90 dni). Maksymalna kwota wynosi 100 tys. zł, a klient musi wyrazić zgody marketingowe, raz w miesiącu logować się na swój rachunek w banku oraz wykonywać pięć transakcji kartą lub blikiem.
W Toyota Banku można otrzymać oprocentowanie 6,4 proc. na trzy miesiące. Maksymalnie na jednej lokacie może być 100 tys. zł, ale jeden klient może założyć dziesięć takich lokat. W innych wariantach czasowych oprocentowanie jest niższe – dla miesięcznej lokaty wynosi 5,8 proc., dla półrocznej 5,7 proc., a dla rocznej 5,3 proc. Konieczne jest założenie konta osobistego. Jeżeli finansujemy zakup samochodu w Toyota Banku lub Toyota Leasing, to możemy skorzystać także z promocyjnej trzymiesięcznej lokaty na 8,5 proc. z limitem 50 tys. zł.
Lokata z funduszem
Jeżeli nie boimy się lokować pieniędzy w funduszach inwestycyjnych, to kilka banków ma w swojej ofercie lokaty połączone z inwestowaniem. Bank Pocztowy oferuje lokatę na 7 proc. pod warunkiem, że 30 proc. środków trafi na lokatę na trzy miesiące, a 70 proc. trafi do funduszu inwestycyjnego na minimum 12 miesięcy. Kwota wynosi minimalnie 3000 zł, a prowizja za zakup funduszu wynosi 0 proc. Jest też lokata na 6 proc. na trzy miesiące, na którą trafia połowa środków inwestycji, a druga połowa trafia na rok do funduszy inwestycyjnych.
Podobną ofertę ma Bank Pekao, który proponuje lokatę na 6,5 proc. na pół roku pod warunkiem, że drugie tyle wpłacimy na produkt inwestycyjnych. Minimalna kwota całej inwestycji wynosi 7 tys. zł, a opłata manipulacyjna za zakup jednostek funduszy inwestycyjnych wynosi 0,25 proc. Można także skorzystać z lokaty na 5,5 proc. na trzy miesiące, wpłacając drugie tyle na fundusz inwestycyjny.
