Dobry pracownik to zdrowy pracownik

Dorota Czerwińska
opublikowano: 2008-09-05 00:00

Z usług prywatnych firm medycznych korzysta ponad jedna trzecia Polaków.

O takim bonusie warto wspomnieć w ogłoszeniu rekrutacyjnym

Z usług prywatnych firm medycznych korzysta ponad jedna trzecia Polaków.

Większość ma abonament od pracodawców, którzy w ten sposób dodatkowo wynagradzają swoich ludzi i budują wizerunek dobrego pracodawcy.

Kiedy w firmie kurierskiej DPD Polska w ubiegłym roku przeprowadzono badanie satysfakcji pracowników, okazało się, że najbardziej cenią stabilność zatrudnienia, terminowe wypłaty i opiekę medyczną, którą są objęci wszyscy zatrudnieni na etacie.

— W naszej firmie przeważają ludzie młodzi, ale i dla nich swobodny dostęp do lekarzy ma bardzo duże znaczenie — twierdzi Edyta Górecka, dyrektor personalna DPD Polska.

Dodaje, że o to, czy firma oferuje abonament, pytają podczas rekrutacji nawet szeregowi pracownicy, którzy dotąd nie zawsze byli w ten sposób wynagradzani.

Abonamenty medyczne ma od dwóch lat każdy z trzech tysięcy pracowników Eurobanku. Dlaczego szefowie się na to zdecydowali?

— Widzimy, co się dzieje w państwowej służbie zdrowia. Chcemy, żeby nasi pracownicy mieli poczucie bezpieczeństwa. Poza tym myślę, że abonament należy do istotnych pozafinansowych motywatorów — wyjaśnia Krzysztof Wołczecki, dyrektor personalny banku.

Nie bez znaczenia jest też wizerunek pracodawcy, który dba o zdrowie swoich ludzi.

— Podkreślamy w ogłoszeniach rekrutacyjnych i podczas rekrutacji, że oferujemy abonament medyczny — dodaje Krzysztof Wołczecki.

Andrzej Gojny, dyrektor personalny firmy doradczej KPMG, podkreśla, że przedsiębiorstwo, które oferuje abonamenty medyczne, jest postrzegane jako atrakcyjny pracodawca, choć w dużych korporacjach to już raczej standard.

— W razie choroby pracownik nie ponosi kosztów leczenia. Oszczędza czas, bo nie musi stać w długich kolejach do specjalisty czy zrobić badania — mówi Andrzej Gojny.

Firmowa równość

Firmy najczęściej wybierają dla pracowników pakiety gwarantujące dostęp do lekarzy rodzinnych i specjalistów, badania laboratoryjne i diagnostykę. Czasem poszerzają je o rehabilitację i wizyty domowe oraz zabiegi ambulatoryjne.

— U nas wszyscy, a zatrudniamy 1200 osób, mają taki sam abonament. Obejmuje różne badania i dostęp do lekarzy wszystkich specjalności. Zaspokaja 90 proc. potrzeb medycznych naszych pracowników. Każdy może też wykupić po preferencyjnej cenie opiekę medyczną dla dzieci i współmałżonka, a także pakiet senior dla rodziców. Mamy też 10 proc. zniżki na chirurgię i stomatologię — wylicza Andrzej Gojny z KPMG.

Przy wyborze usługodawcy istotne dla tej firmy było to, czy zapewnia on opiekę także w mniejszych miastach, gdzie ma ona oddziały. Podobnie było z Eurobankiem, który ma w całym kraju 300 oddziałów.

— Prywatne firmy medyczne mają podwykonawców w mniejszych miastach, a gdy nie mogą gdzieś zapewnić dostępu do lekarza, to pacjent sam go szuka, a firma medyczna zwraca mu koszt wizyty — wyjaśnia Krzysztof Wołczecki z Eurobanku.

Uwaga na jakość

Dyrektorzy personalni podkreślają, że kontrolują, jak są obsługiwani pracownicy. Eurobank w tym roku przeprowadził nawet ankiety sprawdzające zadowolenie z dostawcy usług medycznych. Opinie były pozytywne. Ale KPMG i DPD Polska zmieniały usługodawców.

— Spółki medyczne mają teraz dobry czas. Popyt przewyższa podaż. Chcą obsługiwać jak najwięcej firm, ale jakość obsługi się pogarsza. Wydłużają się kolejki do specjalistów, skraca się czas wizyt. Dlatego przy wyborze usługodawcy bardzo ważna jest dla nas opinia innych przedsiębiorstw — wyjawia Edyta Górecka z DPD Polska.