Dolar nadal traci mimo pogłosek o interwencji BOJ LONDYN (Reuters) - Dolar tracił we wtorek na wartości wobec jena i euro, mimo że na
rynku rozeszła się pogłoska, że Bank Japonii interweniował na rynku walutowym, by osłabić
jena. Kurs dolara spada od 20 września, kiedy to grupa G-7 zrzeszająca najbardziej
uprzemysłowione państwa świata zaapelowała o większą elastyczność w kształtowaniu kursów
walutowych, co rynek zinterpretował jako wezwanie do krajów azjatyckich - szczególnie
Japonii i Chin - by nie zaniżały sztucznie kursów swoich walut. Japońskie władze obawiają się, że zbyt mocny jen zaszkodzi ich eksportowi i pociągnie
w dół ceny akcji na tokijskiej giełdzie, co z kolei mogłoby się fatalnie odbić na
kondycji tamtejszego sektora bankowego. Wzrost eksportu jest uważany za kluczowy element długo oczekiwanego ożywienia w
japońskiej gospodarce. Jednak zdaniem analityków bankowi Japonii trudno będzie osłabić jena, ponieważ dolar
słabnie także wobec pozostałych walut. "Nie sądzę, by Japonia była w stanie odwrócić ten trend, bez względu na to, ile
pieniędzy wydałaby na interwencję" - powiedział Toru Umemoto, analityk walutowy w banku
Morgan Stanley Japan. O godzinie 11.05 euro wyceniano na 1,1666 dolara wobec 1,1591 na poniedziałkowym
zamknięciu w Nowym Jorku. Wspólna waluta nie była tak mocna od czerwca tego roku. Za dolara płacono 110,34 jena, co stanowi najniższy kurs od trzech lat. ((Tłumaczył: Tomasz Krzyżanowski; Redagował: Kuba Kurasz; Reuters Messaging:
[email protected]; Reuters Serwis Polski, tel +48 22 653 9700,
[email protected]))