Drobni gracze mogą zdecydować o Projprzemie

Kamil KosińskiKamil Kosiński
opublikowano: 2016-08-11 22:00

Bój o bydgoską spółkę nabiera rumieńców. Odbędzie się kolejne NWZA, na którym układ głosów jest wyrównany.

W listopadzie znów spotkają się akcjonariusze bydgoskiego Projprzemu, zajmującego się produkcją konstrukcji stalowych. Wniosła o to inna bydgoska spółka giełdowa — Grupa Kapitałowa Immobile. Można by rzec, że już tradycyjnie chce odwołać prezesa i zmienić radę nadzorczą. W konflikcie z pozostałymi akcjonariuszami znajduje się od grudnia 2015 r., kiedy odwołano poprzednią prezes. Przed listopadowym NWZA siły wydają się jednak wyjątkowo wyrównane. Immobile zażądało walnego, mając już prawo do 31,5 proc. głosów. Trzy osoby fizyczne i Aviva Investors Poland TFI dysponują łącznie 33,5 proc. głosów.

Praktycznie każdy głos na NWZA będzie więc istotny. Można co prawda domniemywać, że rządzącą spółką koalicję wesprze jeszcze Noble Funds TFI, które na WZA z czerwca 2016 r. dysponowało 4,5 proc. głosów, ale nie można wykluczyć innego scenariusza. Wcześniej osoby fizyczne znajdowały się po drugiej stronie barykady niż fundusze, które wspierały poprzednią prezes. Tymczasem Immobile ma coraz więcej głosów — nawet więcej, niż chciało skupić w trakcie ogłoszonego w kwietniu wezwania, którego celu nie zrealizowało.

— Działania Immobile skupiają się na przejęciu kontroli nad Projprzemem. Immobile powinno realizować cele zgodnie z przepisami prawa i zgromadzić tyle głosów, by zdobyć przewagę w radzie nadzorczej. W celu dalszego zwiększania udziału akcjonariusz powinien ogłosić wezwanie na przekroczenie 33 proc. głosów — radzi Władysław Pietrzak, prezes Projprzemu. Na razie zwołał NWZA niemal trzy miesiące później, niż oczekiwało Immobile.

— Termin 2 września zaproponowany przez Immobile uniemożliwiałby udział wielu akcjonariuszy, bowiem rejestracja wypadałaby w trakcie sezonu urlopowego — uważa Władysław Pietrzak.

Jego zdaniem, listopadowy termin pozwoli na odbycie NWZA po opublikowaniu wyników trzeciego kwartału. W przesłanym nam oświadczeniu zarząd Immobile negatywnie ocenia decyzję zarządu spółki, w której jest największym akcjonariuszem. Podkreśla, że jest niezgodna z prawem, regulaminem walnychzgromadzeń Projprzemu oraz dobrymi obyczajami rynku kapitałowego. Zaznacza też, że w działaniach obecnych władz spółki nie widać żadnego pomysłu na poprawę jej sytuacji. Jako niefortunny termin NWZA ocenia też Stowarzyszenie Inwestorów Indywidualnych (SII).

— Odnośnie do terminu zwołania NWZA na koniec listopada, trudno zrozumieć, czym kierował się zarząd, aż tak mocno oddalając obrady. Nawet biorąc pod uwagę, że rejestracja na NWZA zwołane na 2 września mogłaby wpłynąć na frekwencję, o tyle np. termin wyznaczony — w najgorszym razie — na trzecią dekadę września nie powinien stanowić już dla akcjonariuszy problemu. A na pewno nie powinien szkodzić potencjalnej frekwencji — komentuje Piotr Cieślak, wiceprezes SII. Generalnie jest jednak sceptyczny co do udziału drobnych inwestorów w NWZA o takim charakterze.

— Ostatnio aktywność inwestorów indywidualnych wzrasta. Dotyczy to jednak głównie walnych, które decydują o ewentualnym rozwodnieniu kapitału lub zniesieniu dematerializacji akcji. W przypadku ostrych konfliktów dwóch większych grup akcjonariuszy sytuacja wygląda inaczej. Może dlatego, że drobni akcjonariusze mają problem w ocenie, po której stronie konfliktu stanąć. Nierzadko nie są w stanie zweryfikować zarzutów stawianych przez każdą ze stron — mówi Piotr Cieślak. © Ⓟ