Najważniejszym wydarzeniem były decyzje Banku Anglii (BoE) i Europejskiego Banku Centralnego (ECB) dotyczące zmian stóp procentowych. BoE, zgodnie z oczekiwaniami, zredukował cenę pieniądza o 100 pkt bazowych. Zaskoczył z kolei ECB, tnąc stopy aż o 75 pkt bazowych (oczekiwano 50 pkt). Wywołało to spore zamieszanie na giełdach, a rosnące do tej pory indeksy, nawet mimo kolejnego spadku PKB w strefie euro, gwałtownie zapikowały. Sprzedających wspierały spadające kontrakty na indeksy giełd w USA.
Chętnie kupowano akcje Credit Suisse. Szwajcarski gigant bankowy zamierza zredukować 5,3 tys. etatów (to 11 proc. zatrudnienia). Zainteresowaniem cieszyły się też papiery francuskiego Societe Generale, holenderskiego ING oraz brytyjskiego Barclays. Na Wyspach rosły kursy czołowych ubezpieczycieli, jak Prudential i Friends Provident. Drożały też papiery Diageo, największego na świecie producenta wyrobów alkoholowych. To m.in. pokłosie informacji o blisko 10-procentowym wzroście październikowej sprzedaży spirytusu za oceanem.