E-sklep to więcej niż Web

Mirosław KonkelMirosław Konkel
opublikowano: 2020-07-01 22:00

Zapomnijmy na moment o hostingu, domenie i technikaliach. E-commerce to przede wszystkim biznes. Jak rozpocząć go dobrze?

Dawniej zbudowanie sklepu internetowego wymagało znajomości technicznych aspektów tworzenia stron internetowych, PHP, HTML, serwerów itp. Dzisiaj właściciel nie musi już mieć szczegółowej wiedzy programistycznej, co zdecydowanie ułatwia start w branży e-commerce. Wystarczy kilkadziesiąt złotych, by uzyskać dostęp do gotowych rozwiązań, z których złożymy nasz serwis niczym domek z klocków lego. Oczywiście, jest to minimalna opłata, poza tym miesięczna. Ważne, że pozwala na wynajęcie w modelu SaaS oprogramowania do obsługi sprzedaży. Po co skupiać się na witrynie, technikaliach, skoro większość czasu, energii pochłania prowadzenie biznesu: uatrakcyjnianie oferty, marketing, finanse czy negocjacje z firmami kurierskimi.

Poznaj klientów i konkurencję

Pierwszym krokiem jest rejestracja działalności gospodarczej. Drugim — dokładne określenie sprzedawanego asortymentu i grupy docelowej, czyli potencjalnych nabywców. Im szersza oferta, tym szybciej wypozycjonujemy swój sklep. Kiedy zdecydujemy się już na produkty i branżę, przyjdzie pora na zbadanie rynku, przez co rozumiemy analizę konkurencji i zapotrzebowania użytkowników. Przydadzą się do tego takie strony jak trends.google.com, na których można sprawdzić preferencje i zachowania konsumentów, sezonowość sprzedaży, ale co najważniejsze — porównywać kategorie produktowe. Co do konkurentów — powinniśmy ich prześwietlić m.in. pod kątem polityki cenowej i wielkości sprzedaży. Zasadne będzie sięgnięcie po narzędzia oferujące statystyki i raporty, takie jak TradeWatch, który monitoruje transakcje zawierane w serwisie Allegro, stanowiące ponad połowę handlu internetowego w Polsce.

Równie ważne jest dogłębne poznanie potrzeb i oczekiwań klientów. Bez tego trudno zapewnić im wygodę, która jest warunkiem sukcesu w sprzedaży. Na komfort składa się wiele czynników: dostępność zakupów przez całą dobę, możliwość ich odbioru w wybranym miejscu i formie oraz różne metody płatności. Nie zaczynajmy działalności, dopóki nie odpowiemy sobie rzetelnie na następujące pytania:

  • Czy umiemy jasno określić, kto jest naszym potencjalnym klientem?
  • Czy nasza oferta odpowiada na potrzeby rynku?
  • Dlaczego klienci mają skorzystać akurat z naszej oferty?
  • Czy będą kupować regularnie, rzadko czy jednorazowo?
  • Czy wiemy, ile za dany produkt lub usługę będą skłonni zapłacić?
  • Jak wygląda konkurencja w naszej rynkowej niszy?
  • Czy nasze towary mają unikalną cechę, o której chcemy opowiedzieć?
  • Czy jesteśmy w stanie przekonać konsumenta do zakupów właśnie u nas?
  • Czy będzie on polecał nasz sklep swojej rodzinie i przyjaciołom?

E-commerce to biznes, a on kieruje się konkretnymi zasadami prawnymi. Każdy sklep internetowy powinien mieć własny regulamin i politykę prywatności, w których sprzedawca określa swoje podstawowe obowiązki informacyjne wobec konsumentów, takie jak polityka zwrotów, gwarancje czy reklamacje oraz zasady gromadzenia i przetwarzania danych osobowych.

Mierz zamiar podług sił

To są powinności wobec innych, a trzeba też pamiętać, żeby poważnie traktować siebie. Bariera wejścia w sprzedaż online jest niska w porównaniu z działalnością poza światem wirtualnym, lecz to w żaden sposób nie może nikogo zachęcać do romantycznego porwania się z motyką na słońce. Także w przestrzeni wirtualnej sukces uzależniony jest od pieniędzy. Dlatego wyciągnijmy drugą listę kontrolną, zawierającą pytania o ryzyko finansowe:

  • Czy wiemy, ile będzie nas kosztowało założenie i prowadzenie sklepu internetowego?
  • Jakim budżetem dysponujemy teraz? Jakie będą późniejsze koszty stałe?
  • Jak sfinansujemy swój biznes w sieci?
  • Czy w swoich szacunkach uwzględniliśmy takie pozycje, jak hosting, domena, certyfikat SSL, fotografie produktów, przygotowanie treści na stronę, zatrudnienie informatyka?
  • Czy pamiętamy o tym, że marketing, promocja nie są za darmo?
  • Czy obliczyliśmy, ile kosztuje czas, który poświęcimy na nową działalność?
  • Czy nie bardziej opłacałaby się nam praca na etacie?
  • Ile pieniędzy przeznaczymy na towar?
  • Na jak długo możemy zamrozić te środki?
  • Jak rozdzielić swój budżet na produkty i promocję sklepu?

Z podręczników poświęconych handlowi w sieci dowiemy się, jak budować modele e-biznesu i co to jest lejek zakupowy. Dzięki nim poznamy metodyki planowania przychodów i kluczowe wskaźniki efektywności oraz zetkniemy się z trudnymi pojęciami w rodzaju usability, new consumer journey czy projektowanie end-to-end. Ta wiedza to wyższa szkoła jazdy. Dziś wystarczy nam trzymać się kilku prostych zasad, aby przygodę z e-commerce rozpocząć szczęśliwie.

Rodzaje handlu elektronicznego

  • Między firmami (B2B: business to business),
  • Między firmą a konsumentem (B2C: business to customer),
  • Między konsumentami (C2C: customer to customer),
  • Między konsumentem a firmą (C2B: customer to business).

Sprawdź program konferencji "Digital Customer Care" >>