Reformy ekonomiczne zatrzymały się w krajach transformacji ustrojowo-gospodarczej w połowie poprzedniej dekady — powiedział Jeromin Zettelmeyer, zastępca głównego ekonomisty w EBOR, przedstawiając raport „Transition Report 2013”. Obejmuje on m.in. Bułgarię, kraje bałtyckie, bałkańskie, Polskę, Węgry, Słowację, Ukrainę, Rosję, Kazachstan, Tunezję, Mołdawię i Turcję. Jeśli państwa nie zmienią polityki w ciągu najbliższych 10 lat, wzrost PKB w nich będzie bardzo umiarkowany — średnio 2-4 proc. rocznie.
Najlepiej będzie sobie radziła Słowacja, która po 2035 r. może osiągnąć ponad 80 proc. średniej unijnej. Polska, która już teraz ma około 60 proc., za dwie dekady ma być wciąż poniżej 70 proc. średniej życia dla całej UE.