Hans Eichel, minister finansów Niemiec powiedział, że obecnie największym zagrożeniem dla gospodarki tego kraju jest wojna z Irakiem, która może wywołać wzrost cen ropy na świecie.
Podczas wystąpienia w pierwszym dniu dwudniowej debaty parlamentarnej poświęconej przyszłorocznemu budżetowi Eichel powiedział, że Niemiecka gospodarka już zaczęła wychodzić z kryzysu. Może się to jednak zmienić, jeśli dojdzie do wybuchu wojny z Irakiem, która z dużym prawdopodobieństwem wywoła wzrost cen ropy naftowej.
- Rząd będzie działał, aby temu zapobiec – powiedział Eichel.
W pierwszych dwóch kwartałach tego roku niemiecka gospodarka zanotowała 0,3 proc. wzrost. Rząd kanclerza Schroedera prognozuje, że na koniec roku wyniesie on 0,75 proc. W ubiegłym sięgnął 0,6 proc.
MD, Associated Press