Z komunikatu przesłanego PAP wynika, że wyłączenie części bloków energetycznych z produkcji podyktowane zostało koniecznością ich przygotowania do wznowienia pracy elektrowni (w przypadku załamania się sytemu zabezpieczeń i zalania terenu zakładu).
Wyłączenie nie będzie jednak skutkować ograniczeniem dostaw prądu do odbiorców.
Według komunikatu poziom wody w Wiśle jest w okolicach elektrowni o 95 cm wyższy od maksymalnego zanotowanego podczas powodzi w 1997 roku. Poziom wody w Wiśle powoli wzrasta - kulminacyjna fala jest spodziewana w godzinach popołudniowych. O godz. 13 sytuacja się ustabilizowała; tempo wzrostu poziomu wody w Wiśle znacząco zwolniło, opanowano również większe podtopienia.
Elektrownia chroniona jest urządzeniami przeciwpowodziowymi, zaporą żelbetonową i zaporami piaskowymi, na bieżąco umacnianymi przez pracowników elektrowni, współpracujących firm oraz Państwowej i Ochotniczej Straży Pożarnej. Aktualnym zagrożeniem są podtopienia, które pojawiają się w wyniku rozmakania gruntu.
Służby elektrowni ściśle współpracują z władzami samorządowymi i państwowymi,
strażą pożarną i policją oraz - w zakresie bezpieczeństwa krajowego systemu
elektroenergetycznego - z PSE Operator (Polskie Sieci Energetyczne Operator SA).