Emisja INC nie podoba się giełdzie

Dawid TokarzDawid Tokarz
opublikowano: 2022-06-19 20:00

Od wyemitowania akcji spółki, w ramach konsumpcji związku z Inner Value, minęły ponad dwa lata, a walory wciąż nie są dopuszczone do obrotu na rynku

Przeczytaj artykuł i dowiedz się:

  • Kiedy zarząd INC złożył wniosek do GPW o dopuszczenie do obrotu akcji z emisji skierowanej m.in. do partnerów zarządzających Inner Value?
  • Dlaczego już miesiąc później musiał go z giełdy wycofać?
  • I jak to możliwe, że inwestycja w akcje niedopuszczone do obrotu ich nabywcom już zwróciła się z nawiązką?
Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Uchwalona w listopadzie 2019 r., a zrealizowana pół roku później emisja, skierowana do partnerów zarządzających Inner Value (IV) i osób przez nich wskazanych, dotyczyła aż 3,7 mln akcji INC. Była podzielona na trzy serie: „C”, „D” i „E”. Jak ustalił PB, wniosek do Giełdy Papierów Wartościowych (GPW) o dopuszczenie walorów pierwszej z serii zarząd poznańskiej spółki złożył w marcu 2021 r., ale już miesiąc później go wycofał i do dziś nie ponowił.

Ile akcji INC objął brat Wojciecha Iwaniuka, członka zarządu tej giełdowej spółki, a ile trafiło do żony Mateusza Leszczyńskiego, dobrego znajomego szefa agencji Inner Value?

Po jak bardzo preferencyjnej cenie objęli te akcje, i jak szybko ich wartość wzrosła aż 170 razy?

Dlaczego o tym wszystkim nie wiedzieli inwestorzy giełdowi i jak całą sprawę komentuje Wojciech Iwaniuk, a jak Paweł Śliwiński, prezes INC i największy akcjonariusz tej spółki?

O tym przeczytasz w artykule “INC, Wojciech Iwaniuk, brat i żona kolegi

Za duża emisja

Zdecydowały o tym zastrzeżenia GPW, która odwołała się do Wspólnego Stanowiska Zarządu i Rady Giełdy z grudnia 2018 r. Opisano w nim okoliczności, w których emisje realizowane po cenach znacznie odbiegających od kursu rynkowego (a tak było w przypadku INC) mogą zostać uznane za naruszające zasady publicznego obrotu.

- GPW uznała, że z uwagi na wielkość emisji w stosunku do kapitału zakładowego INC procentowy udział w kapitale zakładowym akcji wyemitowanych w ramach programu motywacyjnego jest zbyt wysoki w porównaniu do podobnych programów motywacyjnych – tłumaczą Paweł Śliwiński i Sebastian Huczek, prezes i wiceprezes INC.

Zapewniają, że GPW nie odnosiła się w żaden sposób do innych kwestii, w tym tego, że duże pakiety akcji w ramach tej emisji trafiły do Jolanty Falkowskiej, żony kolegi Wojciecha Iwaniuka, szefa IV, oraz jego brata Lecha (o kontrowersjach z tym związanych piszemy tu).

Będzie kolejna próba
Będzie kolejna próba
Paweł Śliwiński, prezes INC, zapowiada ponowne złożenie wniosku o dopuszczenie akcji z emisji konsumującej podjęcie współpracy z Inner Value – po zmianie regulacji GPW lub dostosowaniu wniosku do zasad dziś obowiązujących.

Stopa dywidendy? 120 proc.

To właśnie marzec 2021 r., kiedy INC składał wniosek do GPW, był też miesiącem, w którym Wojciech Iwaniuk, członek zarządu tej spółki, dokonał największej liczby transakcji kupna jej akcji. Od 3 do 11 marca 2021 r. szef Inner Value aż ośmiokrotnie informował o kolejnych zakupach papierów INC. Towarzyszył temu dynamiczny wzrost kursu spółki – z 6,86 zł w przeddzień pierwszego komunikatu do 9,08 zł nazajutrz po ostatnim. Co ciekawe, od 12 marca 2021 r. już nigdy później kurs INC nie był tak wysoko.

3,7 mln akcji, mimo niedopuszczenia do obrotu, może być przedmiotem sprzedaży poza rynkiem, w formie umowy cywilnoprawnej. Ich posiadacze mają też prawo do dywidendy, dzięki czemu nabywcy akcji serii „C”, „D” i „E”, którzy zapłacili za papiery INC cenę nominalną (po 10 groszy za akcję), odzyskali tę kwotę z nawiązką tylko z tytułu podziału zysku za 2020 r. Dywidenda wyniosła 12 groszy na akcję.