Wiceprezes Eureko Ernst Jansen uważa, że resort spraw wewnętrznych nie działał w dobrej wierze ws. PZU. Jansen wystosował w tej sprawie list do przewodniczącego komisji śledczej do zbadania prawidłowości prywatyzacji PZU, Janusza Dobrosza. W liście przywołuje pismo MSWiA w sprawie kupna 21 proc. akcji PZU - poinformowało Eureko w piątkowym komunikacie.
Jansen odwołał się do niedawnego przesłuchania byłego ministra MSWiA Marka Biernackiego, który miał stwierdzić, że wniosek Eureko (właściciela ok. 30 proc. akcji PZU) z 2001 roku o zgodę na kupno kolejnych 21 proc. akcji PZU, zawierał zbyt wiele formalnych uchybień.
Tymczasem Eureko wskazuje na list wiceministra spraw wewnętrznych i administracji Andrzeja Barcikowskiego z połowy marca 2002 r., który - jak pisze Jansen - nie świadczy o działaniu resortu w dobrej wierze w sprawie PZU.
Zdaniem Jansena, pismo MSWiA do Ministerstwa Skarbu dowodzi, "iż w pewnym momencie Ministerstwo Spraw Wewnętrznych czuło się zobligowane do udzielenia Eureko zezwolenia i uznało za stosowne ostrzec o tym ministra Skarbu Państwa".
Pismo wiceministra Barcikowskiego dotyczy wniosku Eureko z grudnia 2001 r. o przedłużenie obowiązywania decyzji resortu finansów z października 2001, która zezwalała Eureko na przekroczenie 50 proc. głosów na Walnym Zgromadzeniu Akcjonariuszy PZU.
Barcikowski poinformował, że uzyskanie zgody ministra finansów, przy jednoczesnym nieodstąpieniu ministra skarbu od drugiej umowy dodatkowej z Eureko (pozwalającej na zakup 21 proc. akcji PZU), "spowoduje, iż minister spraw wewnętrznych i administracji nie będzie mógł odmówić spółce Eureko BV wydania zezwolenia na nabycie21 proc. akcji w kapitale zakładowym spółki PZU".
Piątkowy list Jansena do Dobrosza jest czwartym z kolei pismem skierowanym przez Eureko do sejmowej komisji śledczej ds. prywatyzacji PZU. Jansen zgłaszał już gotowość do składania zeznań, przysyłał też dokumenty. Komisja jednak nie umieściła go na liście świadków - ostatnie przesłuchanie w sprawie prywatyzacji PZU ma odbyć się 7 lipca.