LONDYN (Reuters) - Euro umocniło się w środę, po niespodziewanym wzroście wskaźnika nastrojów wśród niemieckich przedsiębiorców w styczniu, co uspokoiło obawy inwestorów o znaczny spadek tempa wzrostu gospodarczego w Europie. Największy wzrost kursu europejska waluta zanotowała wobec jena. Powodem był spadek indeksu Nikkei do najniższego poziomu od 28 miesięcy oraz informacje o pierwszym od czterech lat deficycie handlowym Japonii.
Euro zyskało na wartości ponad ćwierć centa, gdy okazało się, że wskaźnik nastrojów wśród niemieckich przedsiębiorców wzrósł w styczniu do 97,5 punktu po ośmiu kolejnych miesiącach spadków.
"To korzystne dane dla euro, jednak problem w tym, że wskaźnik oczekiwań spadł, dlatego euro może mieć kłopoty z utrzymaniem wzrostu" - powiedział Claudio Piron ze Standard Chartered w Londynie.
I rzeczywiście w kilka minut później kurs euro ponownie osłabł, ponieważ ekonomista instytutu Ifo Willi Leibfritz stwierdził, że styczniowy wzrost nie oznacza odwrócenia ostatniego trendu spadkowego. Wskaźnik oczekiwań Ifo spadł w styczniu do 100,3 ze 101,5 w grudniu.
Jednak europejska waluta nadal utrzymywała się o centa powyżej najniższego od ośmiu tygodni poziomu z zeszłego tygodnia.
Euro wyceniano na 0,9149/54 dolara i 106,55 jena. Jen spadł do najniższego od tygodnia poziomu wobec dolara, a za amerykańską walutę płacono 116,54 jena.
Obecnie inwestorzy czekają na dane o styczniowej inflacji w Stanach Zjednoczonych, które zostaną podane o 14.30 czasu warszawskiego.
Opublikowane w ubiegłym tygodniu ceny produkcji sprzedanej przemysłu (PPI) wzrosły w styczniu o 1,1 procent, znacznie przewyższając oczekiwania analityków. Wzrost inflacji może nie pozwolić amerykańskiemu bankowi centralnemu na zbyt agresywną redukcję stóp procentowych.
Analitycy oceniają, że inflacja wyniosła w styczniu 0,3 procent, a inflacja bazowa 0,2 procent.
((Reuters Serwis Polski, tel +48 22 653 9700, fax +48 22 653 9780, [email protected]))