Siemens zainwestuje kilkaset mln euro na rynku azjatyckim w tym roku podatkowym - podał wtorkowy Financial Times". Tymczasem kłopoty międzynarodowego operatora komórkowego Vodafone w Azji spowodowały spadek cen akcji firmy.
Siemens ogłosił we wtorek, iż inwestycje w Azji obejmą rynek rozwiązań bezprzewodowych. Celem producenta - jak podał "FT" - jest nawiązanie walki z Nokią o drugą pozycję na rynku sprzętu i rozwiązań do łączności bezprzewodowej.
Jak powiedział dziennikowi Christoph Caselitz, kierujący działem sieci bezprzewodowych Siemens Communications, firma postrzega rynek azjatycki jako kluczowy dla uzyskania przodującej pozycji na rynku globalnym. Jest to znacząca zmiana strategii koncernu, który inwestował dotychczas na rynkach wschodzących - głównie w Europie Środkowo-Wschodniej, m.in w Polsce.
"FT" podał, że Siemens liczy na wejście na azjatycki rynek produkcji i wdrożeń sprzętu dla telefonii mobilnej trzeciej generacji (3G). Według analityków, już w 2010 roku bowiem 37 proc. klientów telefonii 3G będzie pochodziło z Azji, podczas gdy większość operatorów europejskich będzie wtedy dopiero budowała swoje sieci 3G.
Siemens zajmuje trzecią pozycję na rynku rozwiązań bezprzewodowych z 13 proc. udziałem, po Nokii (14 proc. udziału w rynku). Liderem jest Ericsson z 27 proc. udziałem rynkowym - podał "FT".
Jak dodał dziennik, Siemens sprzedał w tym roku przynoszący straty dział produkcji telefonów komórkowych tajwańskiej korporacji BenQ. Cały dział rozwiązań mobilnych w Siemensie w ciągu ostatnich 5 lat, wskutek ekspansji rozwiązań koncernu, z 5 miejsca na światowym rynku znalazł się na 3. W obecnym roku podatkowym jego sprzedaż wzrosła o 20 proc.
Siemens, według "Financial Times", w ostatnim czasie zawarł umowy z operatorami w Tajlandii i Bangladeszu, gdzie zbudował sieci telefonii komórkowej GSM. Podpisał też porozumienia o wprowadzeniu technologii komórkowej 3G z chińskim operatorem Poson i urzędem ds. teleinformatyki Singapuru - Infocomm. Siemens i Nokia utworzyły także joint ventures o wartości ponad 100 mln USD z chińskimi producentami sprzętu telekomunikacyjnego - firmami Putian i Huawei.
Jak stwierdził "FT", operacje na rynku azjatyckim mogą okazać się niebezpieczne dla producentów sprzętu i operatorów telekomunikacyjnych z Europy. Największy międzynarodowy operator komórkowy - Vodafone - doświadczył we wtorek 6 proc. spadku cen akcji na londyńskiej giełdzie (do 135,5 pensów za akcję) po ogłoszeniu, że wzrost przychodów firmy w przyszłym roku "ulegnie spowolnieniu" między innymi z powodu operacji na rynku japońskim.
Kłopoty operatora - w opinii "FT" - spowodowane są ambitnym programem zwiększenia udziałów rynkowych i działaniami tamtejszego regulatora rynku. W efekcie koszty firmy w przyszłym roku podatkowym wzrosną. Zarząd Vodafone wraz z prezesem Arunem Sarinem tworzy trzyletni program rozwoju firmy od 2007 r., który będzie gotowy "wkrótce".
Vodafone jest obecny w Polsce jako właściciel operatora komórkowego Polkomtel; chce także przejąć tą firmę.