Minister rolnictwa Annie Genevard ogłosiła, że przekazywane przez rząd pieniądze posłużą do permanentnej likwidacji części winnic, a także wydłużenia pożyczek strukturalnych dla rolników oraz obniżenia im niektórych składek socjalnych. Poinformowała również, że zwróciła się do unijnego komisarza ds. rolnictwa, Christophe’a Hansena, aby uruchomił rezerwy kryzysowe na sfinansowanie destylacji zapasów wina, których nie da się sprzedać.
Likwidacja części winnic we Francji ma doprowadzić do spadku produkcji wina w sytuacji malejącego na nie popytu na świecie. Władze obniżyły na początku października prognozę produkcji w tym roku do 36 mln hektolitrów, czyli 16 proc. poniżej 5-letniej średniej. Jeszcze we wrześniu szacowano ją na 37,4 mln hektolitrów. W 2024 roku produkcja wynosiła 37 mln hektolitrów i spadała o 23 proc. w porównaniu z poprzednim rokiem. Analitycy zwracają uwagę, że oprócz zmieniających się wzorców konsumpcji wina na świecie do osłabienia popytu na nie przyczyniają się zmiany w relacjach handlowych UE z USA i Chinami.
