Francuzi w Enei zagrożą atomowi

Agnieszka Berger
opublikowano: 2010-10-15 06:46

W poniedziałek kolejna runda licytacji o Eneę. Sprzedaży spółki państwowym firmom z Francji obawia się wicepremier. Punkt dla Kulczyka

Ministerstwo Skarbu Państwa (MSP) nie zwleka z kontynuowaniem przetargu na większościowy pakiet akcji giełdowej Enei. Ddoradcy skarbu spotykali się z inwestorami, których poproszono o złożenie nowych propozycji cenowych już w najbliższy poniedziałek. Potencjalni nabywcy Enei mają też przedstawić uzupełnione projekty umów prywatyzacyjnych i ewentualne dodatkowe zobowiązania związane z zakupem akcji spółki. Mówi się nawet o 10-letnim "lock upie", czyli zobowiązaniu do niesprzedawania w tym okresie walorów Enei (którego wymaga MSP), a także o prawie pierwokupu dla podmiotu wskazanego przez resort skarbu, gdyby do sprzedaży miało dojść po jego upływie.

Waldemar Pawlak – artykuły, informacje, spółki, linki

Wiele wskazuje na to, że różnice między ofertami cenowymi nie będą zbyt duże. Tak przynajmniej było w poprzednim etapie przetargu, kiedy wszyscy zainteresowani proponowali za akcję Enei około 24 zł.

Jeśli tak się stanie, rząd może zdecydować się na sprzedaż spółki jedynemu krajowemu inwestorowi — nawet jeśli nie zaoferuje najwięcej. Dlaczego? Bo, jak wynika z wczorajszej wypowiedzi wicepremiera Waldemara Pawlaka dla portalu wnp.pl, obawia się Francuzów.

Więcej w piątkowym "Pulsie Biznesu"

Organizator

Puls Biznesu

Autor rankingu

Coface

Partner strategiczny

Alior

Partnerzy

GPW Orlen Targi Kielce