Z danych opublikowanych przez fundusz wynika, że sprzedał w pierwszym kwartale wszystkie obligacje Polski z terminem wykupu 25 kwietnia.



Zagraniczni inwestorzy zmniejszyli ekspozycję na obligacje Polski o 10 proc. w styczniu i lutym po nieoczekiwanym obniżeniu ratingu Polski w styczniu przez agencję Standard & Poors. Choć rentowność obligacji 10-letnich Polski daje premię ponad 2,5 pkt procentowych wobec podobnych obligacji Niemiec, jest ona o co najmniej o 6 pkt procentowych niższa niż mających niższy rating obligacji Turcji czy Brazylii.
- Ma sens redukcja ekspozycji na bezpieczne przystanie rynków wschodzących jak Polska czy Węgry i zainwestowanie w papiery wysokiej rentowności np. Brazylii, Turcji, czy Rosji – powiedział Dmitri Barinov, zarządzający 2,6 mld USD aktywów w Union Investment Privatfonds we Frankfurcie. - Polska jest atrakcyjna w porównaniu z eurolandem ale w porównaniu z rynkami wschodzącymi nie w tym momencie – dodał.