Fundamenty znowu zyskują na znaczeniu

Tadeusz Stasiuk
opublikowano: 2001-01-26 00:00

Fundamenty znowu zyskują na znaczeniu

Inwestorzy większą uwagę zwracają na kondycję spółek

Początek nowego roku na warszawskiej giełdzie pokazał, że z roku na rok zmieniają się czynniki określające koniunkturę na parkiecie i to co było skuteczne przy realizacji celów inwestycyjnych jeszcze kilka miesięcy wcześniej, teraz nierzadko straciło na znaczeniu.

Wydaje się, że inwestorzy po okresie spekulacji i opierania gry na parkiecie na plotkach i nie sprawdzonych faktach, obecnie znowu przekonali się do analizy fundamentalnej. Jest to na pewno bardzo korzystny trend, niemniej jednak, jak pokazuje historia, wykorzystywany przede wszystkim w okresach niepewności na rynku. Przy braku bowiem jasności co do przyszłych trendów na giełdzie najbezpieczniej jest inwestować w spółki o silnych fundamentach, tyle że należy się liczyć z tym, iż nie będą to na pewno bardzo zyskowne inwestycje. W ich przypadku bardzo trudno jest osiągnąć ponadprzeciętne zyski z inwestycji, ponieważ niemal przez cały czas ich wycena jest relatywnie wysoka. Potrafi ona przez bardzo długi okres wahać się w bardzo wąskim przedziale, nie pozwalając ani na osiągniecie zbyt wysokich profitów, ani na poniesienie równie dotkliwych strat.

Na warszawskiej giełdzie takich spółek nie jest zbyt dużo i co najgorsze nie zawsze cieszą się one dużym zainteresowaniem graczy. Ci wolą często zaufać plotkom i pogłoskom, które bywa, że się sprawdzają, ma to jednak miejsce zdecydowanie za rzadko. Wygrywają na tym przede wszystkim tak zwani lepiej poinformowani, a reszta, która przyłączyła się później, zdarza się, że nie ma praktycznie żadnych szans na zyskowne zamknięcie swoich pozycji. Zaczyna bowiem brakować chętnych do zakupu „podciągniętych” w ten sposób papierów. W długoterminowej perspektywie inwestycyjnej warto więc zainteresować się analizą fundamentalną, która pomaga określić stabilność danego papieru.

Tadeusz Stasiuk

[email protected] tel. (22) 611-62-05