Tygodniowe dane amerykańskiej Komisji Handlu Kontraktami Terminowymi (CFTC) pokazały, że fundusze lewarowane stały się sprzedawcami netto franka w tygodniu zakończonym 6 lutego. Bloomberg zauważa, że to bardzo nagła zmiana biorąc pod uwagę, że tydzień wcześniej rynek notował najwięcej „długich” pozycji na franku od listopada ubiegłego roku.
Przegrupowanie inwestorów w ubiegłym tygodniu nastąpiło równocześnie z publikacją danych przez bank centralny Szwajcarii wskazujących, że on także był sprzedawcą netto franka. Bloomberg przypomina, że w grudniu Narodowy Bank Szwajcarii (SNB) ogłosił, że nie będzie już skupiał się wyłącznie na zakupach walut, co było wsparciem dla franka i przyczyniło się do wzrostu jego wartości najwyżej od 2015 roku zarówno wobec dolara jak i euro.
- Rynek czeka wciąż na jaśniejszy sygnał i otwartość SNB. Nie jest zaskoczeniem, że niektóre pozycje lewarowane zaczynają skłaniać się w stronę cięcia stóp – powiedział Sascha Kever, zarządzający aktywami w Pkb Privatbank w Lugano.
Jego zdaniem, obniżka stóp SNB o 25 pkt. bazowych na najbliższym posiedzeniu w marcu mogłaby osłabić franka do 0,98 za euro. Ostatni raz był tak wyceniany w lipcu, przypomina Bloomberg. Obecnie frank słabnie o mniej niż 0,1 proc. do 0,9439 za euro.