Fundusze TFI Skarbiec były bezkonkurencyjne

Artur Szymański
opublikowano: 2003-04-07 00:00

Przedwojenne wzrosty na giełdach najlepiej wykorzystał Konrad Łapiński zarządzający funduszami Skarbca. Nic więc dziwnego, że po pierwszym kwartale jest liderem punktowego rankingu „PB” w obu kategoriach.

Marzec był najlepszym miesiącem roku dla funduszy inwestycyjnych. Najwyższe stopy zwrotu wypracowały fundusze Skarbca — jednostka akcyjnego Netu wzrosła o 7,88 proc. Zrównoważony Skarbiec Waga uzyskał wynik +1,71 proc.

Widząc, że wojna pomiędzy koalicją antyiracką a reżimem Saddama Husajna jest nieunikniona, zarządzający aktywami funduszy inwestycyjnych już pod koniec lutego przystąpili do zwiększonych zakupów akcji. Inwestorzy postanowili bowiem wcześniej zdyskontować fakt wybuchu konfliktu. W efekcie przez pierwsze trzy tygodnie marca rosły indeksy na Wall Street i GPW. W tym czasie Dow Jones i Nasdaq zyskały po prawie 4 proc., zaś WIG i WIG20 po ponad 2 proc. Dobra koniunktura na rynku amerykańskim znalazła przełożenie na wyniki funduszy inwestycyjnych lokujących większość środków poza Polską. I tak na 28 funduszy akcyjnych uwzględnionych w naszym zestawieniu aż 6 czołowych miejsc pod względem stopy zwrotu przypadło funduszom inwestującym na rynkach Europy i USA. Liderem był Skarbiec Net. Na dalszych pozycjach uplasowały się Uni XXI wiek i CA IB Top Ameryka. Najlepszym z funduszy akcyjnych inwestujących tylko w Polsce był zwycięzca lutego — Commercial Union FIO Polskich Akcji. Jego jednostka zyskała w marcu 4,92 proc.

Zarządzający aktywami Skarbca Net Konrad Łapiński jeszcze przed wybuchem wojny w Zatoce Perskiej przewidział, że rynki nie zareagują spadkami na rozpoczęcie wojny.

— Na rynku nie ma już graczy kierujących się emocjami. Dlatego na wybuch wojny giełdy nie zareagują spadkami. Jestem „byczo” nastawiony — mówił w połowie marca Konrad Łapiński.

Prawie 8-proc. stopa zwrotu z miesięcznej inwestycji Skarbca Net to jeden z lepszych wyników w historii rankingu „PB”. Tylko listopad 2002 r. przyniósł wyższe zyski. Wówczas najlepszym funduszem (9,83-proc. stopa zwrotu) był Skarbiec Net.

Na drugim biegunie znalazły się w marcu fundusze działające pod szyldem PBK Atut TFI. Fundusz akcyjny PBK Atut 3 nie zarobił nic. Pocieszające jest to, że również nic nie stracił. W stosunku do lutego wartość jego jednostek się nie zmieniła. Nieco gorzej natomiast wiodło się funduszowi zrównoważonemu PBK Atut 1. Jako jedyny zanotował on w marcu stratę. Przy średniej stopie zwrotu wynoszącej dla 14 funduszy 1,02 proc., Atut 1 zanotował spadek wartości jednostki rozliczeniowej o 0,12 proc. Zgodnie z zasadami rankingu „PB” obydwa fundusze otrzymały po 3 ujemne punkty rankingowe. W efekcie po pierwszym kwartale 2003 r. zajmują one ostatnie miejsca w swych kategoriach.

Jeszcze w lutym PBK Atut 1 zajmował ostatnią pozycję w zestawieniu wspólnie z funduszem Warta Beta. Jednak dobry wynik marca osiągnięty przez tego ostatniego doprowadził do znaczącego powiększenia dzielącej je różnicy punktowej. Za drugi najlepszy wynik miesiąca Warta Beta otrzymała 2 punkty dodatnie. W efekcie dystans między tymi dwoma funduszami sięgnął 5 punktów.

Lider po marcu

Wysoka stopa zwrotu Skarbca Net w marcu to rezultat dobrego doboru spółek i wysokiego poziomu zaangażowania w akcje. Indeks amerykańskich spółek internetowych Dow Jones Composite Internet wzrósł w marcu o ponad 10 proc. Najlepszymi moimi inwestycjami były spółki internetowe, jak Yahoo! i Ebay. Z kolei na polskiej giełdzie najwięcej zarobiłem na Softbanku. Jeśli chodzi o Skarbiec Waga, to najlepszymi inwestycjami marca były Softbank, LPP i Comarch. Na moją korzyść wpłynęło też umocnienie się dolara i euro w stosunku do złotego. Większość aktywów Skarbca Net jest denominowana w walutach obcych. W najbliższych kilkunastu tygodniach spodziewam się dość dynamicznych wzrostów, szczególnie indeksu Nasdaq.

Konrad Łapiński

zarządzający w Skarbiec TFI

Ostatni w rankingu

Niskie stopy zwrotu funduszy Atut 1 i 3 wynikają po części z niedopasowania zaangażowania w walory spółek w porównaniu z konkurencją, a po części z konieczności dostosowania udziałów w akcjach do zmian strategii funduszy, co nastąpi 1 lipca.

Fundusz Atut 1 będzie funduszem akcji, natomiast Atut 3 — funduszem euroobligacji. W związku z tym spadła skłonność do podejmowania krótkoterminowego ryzyka, tak by zmiana strategii była jak najbardziej płynna. Niestety, tak się akurat złożyło, że do momentu wybuchu wojny w Iraku rynek mocno rósł. Jednak niski poziom akcji w portfelach funduszy spowodował, że wzrosty indeksów nie znalazły odzwierciedlenia we wzroście wartości jednostek Atut 1 i 3.

Krzysztof Rogalski

zarządzający w PBK Atut TFI