Gazprom, rosyjski monopolista gazowy i Sowkomfłot, największy rosyjski armator, zamierzają wybudować w porcie Ust-Ługa nad Morzem Bałtyckim instalacje do skraplania gazu i terminal dla jego eksportu do krajów Europy i USA.
Poinformował o tym w poniedziałek dziennik "Wremja Nowostiej", powołując się na dyrektora Sowkomfłotu Siergieja Franka.
Według Franka, byłego ministra transportu Rosji, Gazprom i Sowkomfłot utworzyły na początku maja spółkę Baltic LNG Ltd., która przygotuje dokumentację projektu. Gazprom posiada w tym przedsięwzięciu 80 proc. udziałów, a Sowkomfłot - 20 proc.
Fabryka ma wytwarzać 5-7 mln ton gazu skroplonego (LNG) rocznie, co odpowiada 6,5-10 mld m sześc. gazu ziemnego. Jej uruchomienie planowane jest na 2009 rok.
Frank nie ujawnił kosztów inwestycji. Jednak jego zastępca Aleksandr Krasnienkow mówił wcześniej, że sama fabryka będzie kosztować 1,3 mld dolarów. Do tego dojdą koszty utrzymania tankowców (2,5 mln USD rocznie za statek) i opłaty frachtowe.
Zdaniem "Wremja Nowostiej", projekt ten stanowi bezpośrednią konkurencję dla Gazociągu Północnego, który Gazprom zamierza wybudować do końca 2010 roku. Realizacja obu inwestycji - w opinii dziennika - jest mało prawdopodobna, a przede wszystkim nieuzasadniona, zarówno z ekonomicznego, jak i technicznego punktu widzenia.
W odróżnieniu od Gazociągu Północnego, który na początku będzie zaopatrywać w gaz tylko Niemcy, fabryka LNG w obwodzie leningradzkim będzie mogła dostarczać paliwo również do Wielkiej Brytanii, na atlantyckie wybrzeże Francji i Hiszpanii, a także do Ameryki Północnej.
Decyzje inwestycyjne w sprawie obu projektów Gazprom podejmie jesienią tego roku.
Sowkomfłot dysponuje obecnie 47 jednostkami o łącznym tonażu 3,6 mln t. Średnia wieku statków wynosi niewiele ponad 7 lat.
Gazociąg Północny, uważany za konkurencyjny dla planowanej drugiej nitki przecinającego Polskę gazociągu jamalskiego, ma biec dnem Morza Bałtyckiego i dostarczać gaz bezpośrednio z Rosji do Niemiec oraz W.Brytanii.
Koszt budowy Gazociągu Północnego szacuje się na 5,7 mld dolarów. Morski odcinek gazociągu będzie liczyć 1189 km. Jego przepustowość - w zależności od potrzeb - wyniesie od 19 do 30 mld m sześc. gazu rocznie.