GDDKiA buduje taniej, drogowcy narzekają

Anna Pronińska
opublikowano: 2010-01-05 08:03

Więcej przetargów w 2009 r. to sukces. Wydane 18 mld zamiast 30 mld zł to zła wiadomość dla wykonawców. Zarządzana przez Lecha Witeckiego Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA) zdobyła w minionym roku kilka punktów.

Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA) zdobyła w minionym roku kilka punktów. Wydłużyła sieć autostrad w Polsce o 71 km, do 837 km, a długość dróg w budowie - z 219 km do 634,9 km. Jak informują przedstawiciele GDDKiA, długość autostrad objętych już procedurą przetargową wzrosła w 2009 r. o 301 km, do 400,4 km.
- Wszystkie przetargi na projekty i budowę autostrad mających powstać przed EURO 2012 zostały ogłoszone. Efektywniej niż w poprzednich latach wykorzystano pieniądze z Unii Europejskiej. W 2010 r. Polska będzie największym placem budowy w Europie - mówił w grudniu Lech Witecki, szef GDDKiA.
W minionym roku dyrekcja wydała 18 mld zł, choć planowała dużo więcej.
- Plan Aleksandra Grabarczyka, ministra infrastruktury, zakładał przeznaczenie 30 mld zł na drogi. Założenia skorygowano do 27, a potem 22,7 mld zł, a i tego nie udało się osiągnąć. Oceniam 2009 r. z perspektywy firm, a tu widać, że dobrze nie jest: słabe wyniki, spadająca rentowność. To o czymś świadczy - mówi Wojciech Malusi, prezes Ogólnopolskiej Izby Gospodarczej Drogownictwa.
Lech Witecki, szef GDDKiA
Lech Witecki, szef GDDKiA
None
None

Więcej - we wtorkowym Pulsie Biznesu