Amerykański gigant myśli o zaangażowaniu w polską energetykę i ochronę zdrowia.
Jeffrey R. Immelt, szef amerykańskiego giganta General Electric (GE), rzadko bywa w Warszawie, a jeśli już, to wpada dosłownie na chwilę. We wtorek podczas trzygodzinnej wizyty rozmawiał o inwestycjach m.in. w energetyce oraz ochronie zdrowia. Szczegółów GE nie ujawnia.
Pomoc przy turbinach...
Nam udało się dowiedzieć, że Jeffrey R. Immelt rozmawiał m.in. z przedstawicielami Polskiego Górnictwa Naftowego i Gazownictwa (PGNiG).
— Chcemy współpracować z GE przy realizacji projektów energetycznych. W grę wchodzi kilka wariantów. GE ma w Polsce silne przedstawicielstwo i dobrych inżynierów, którzy mogliby pomagać PGNiG w budowie elektrowni na gaz. Bierzemy również pod uwagę uruchomienie zakładu produkcji turbin gazowych dla elektrowni. PGNiG mogłoby wystąpić tu w roli inwestora — mówi Tomasz Karaś, dyrektor departamentu strategii PGNiG.
Firmy będą pracować nad szczegółami porozumienia. Są też zainteresowane współpracą przy wydobyciu gazu ze złóż niekonwencjonalnych.
— Jeśli potwierdzi się, że gaz w łupkach jest, będziemy rozmawiać z GE, które dysponuje technologią wydobycia go z takich złóż — mówi Tomasz Karaś.
...i diagnostyce
Nieco więcej wiadomo o planach GE w branży medycznej. Tu na specjalne względy może liczyć Voxel: sieć medycznych centrów diagnostycznych zostanie strategicznym partnerem GE. W planach są wspólne inwestycje.
— Z Voxelem współpracujemy od dawna, planujemy kolejne projekty — mówi Lesław Kuzaj, dyrektor na Europę Środkową w General Electric.
W lutym GE Healthcare, oddział amerykańskiego koncernu, wyłożył 6,6 mln zł na pięcioletnie obligacje zamienne na akcje polskiej spółki.
— Prawdopodobnie konwersja nastąpi szybciej niż po pięciu latach — mówi Jacek Liszka, prezes Voxela.
Planowanych z GE projektów nie chce ujawniać. Zaznacza tylko, że Voxel wejdzie w zupełnie nowe obszary ochrony zdrowia.
Jacek Liszka zaprosi też koncern do udziału w emisji akcji na rynku podstawowym GPW, która planowana jest na przyszły rok. Początkowo Voxel chciał ją przeprowadzić pod koniec 2011 r., ale zmienił plany i wybrał podróż na duży parkiet z przesiadką.
— Zaczniemy od NewConnect, bo tutaj procedura jest krótsza. Zadebiutujemy na przełomie sierpnia i września. Chcemy zdobyć 30 mln zł — mówi Jacek Liszka.
Voxel wyda pieniądze na dokończenie inwestycji w centrum diagnostyczno- produkcyjne w Krakowie. Będzie tam wytwarzał radiofarmaceutyki, dzięki którym można diagnozować wczesne postacie nowotworów, niemożliwe do wykrycia innymi metodami. Dziś radiofarmaceutyki są sprowadzane z Niemiec i Austrii, co kilkakrotnie podnosi ich koszt.
— Część kwoty przeznaczymy na dalszy rozwój sieci, m.in. na centrum diagnostyczne przy Sport-Klinice w Żorach, która konkuruje z warszawską Caroliną Medicą — mówi Jacek Liszka.
W lutym rynek huczał od plotek, że Voxel może na giełdę nie wejść, bo jego potrzeby zaspokoją fundusze.
— Ich propozycje były interesujące, ale muszą poczekać. Chcemy bardziej rozkręcić spółkę i później rozważymy ich oferty — mówi Jacek Liszka.
General Electric nad Wisłą
Koncern GE jest obecny w Polsce od 1992 r., ma fabryki w Kłodzku, Bielsku-Białej i Łodzi, Bank BPH, centrum inżynieryjne EDC oraz spółkę joint venture z LOT. Amerykanie zatrudniają nad Wisłą 10 tys. osób. W zeszłym roku przychody GE w Polsce osiągnęły prawie 1,4 mld USD.