Brokerzy będą płacić mniej za handel akcjami, ich klienci — niekoniecznie.
Dziś władze warszawskiej Giełdy Papierów Wartościowych (GPW) przedstawią szczegóły obniżek opłat pobieranych od domów i biur maklerskich za transakcje przeprowadzane na parkiecie. Zmiany mają wejść w życie od kwietnia. To już trzeci prezent, jaki GPW daje brokerom w ostatnich dwunastu miesiącach. Obciążenia dotyczące m.in. transakcji akcjami i instrumentami pochodnymi, realizacji wezwań i zadań animatora zmniejszono już przed rokiem — w kwietniu i lipcu, w sumie średnio o 20 proc. Władze giełdy tłumaczą, że to kolejny etap strategii zakładającej długofalowy rozwój rynku kapitałowego (chodzi głównie o zwiększenie płynności) kosztem krótkoterminowych efektów finansowych.
To, co dobre dla brokerów, nie zawsze musi być jednak korzystne dla ich klientów, zwłaszcza drobnych inwestorów, realizujących zlecenia o małej wartości, od których prowizje nie są negocjowane. W ostatnich miesiącach większość biur maklerskich nie dokonywała istotnych korekt opłat transakcyjnych.