Standard & Poor’s podwyższył w piątek późnym wieczorem rating kredytowy Węgier do „BBB-”, uzasadniając to spadającym bezrobociem i wzrostem ożywienia gospodarczego. Agencja prognozuje, że w latach 2016-2019 PKB Węgier będzie rosło o średnio 2,5 proc. rocznie.

Reuters zwraca uwagę, że rynki węgierskich aktywów częściowo uwzględniły w cenach podwyżki ratingów kraju w innych agencjach ratingowych. Większość analityków nie spodziewała się jednak, że Węgry otrzymają drugi rating inwestycyjny po tym jak w maju dała im go agencja Fitch. Obecnie analitycy twierdzą, że decyzja Standard & Poor’s otwiera drogę dla wielu zachodnich inwestorów instytucjonalnych do zakupu obligacji Węgier.
W poniedziałek rentowność obligacji 10-letnich spadła o ponad 10 pkt bazowych do 2,84 proc., a tzw. długi koniec krzywej rentowności opadł jeszcze mocniej, co wypłaszczyło krzywą rentowności. W tym samym czasie rentowność polskich „dziesięciolatek” spadła o 3 pkt bazowe do 2,9 proc. Polska ma wyższy rating niż Węgry. Rentowność obligacji 3-letnich Węgier spadła o 5 pkt bazowych i wynosiła rekordowo niskie 1,25 proc.
Na rynku węgierskich akcji także dominuje popyt. Główny indeks giełdy w Budapeszcie wzrósł o ponad 2 proc. i ma największą wartość od 9 lat. Kurs OTP Banku, największego węgierskiego banku, poszedł w górę o ponad 3 proc.
Węgierski forint umocnił się do 307,60 za euro. Jest najmocniejszy od sześciu i pół miesiąca.