Skąd ten odważny wniosek? Zajrzałem do narzędzia Google Trend i sprawdziłem, jak wiele osób wpisuje w wyszukiwarkę słowo „giełda”. Efekt na wykresie po lewej.

Liczba zapytań "giełda" w google od 2004 r. Początek 2004 r. = 1
None
Zapytań jest więc blisko trzykrotnie mniej niż w latach 2005-2006. Rynek pierwotny i liczba rachunków w KDPW pokazuje, że liczba inwestorów na pewno nie maleje. Wniosek jest więc jeden: pionierskie czasy rynku minęły. Świeżych dawców kapitału, którzy nie wiedzą, co to „giełda”, coraz mniej. Coraz trudniej o leszcza (choć niektóre spółki giełdowe ciągle na niego liczą). To dobrze, bo koniec będzie inny niż w piramidce, od której zacząłem prezentację dzisiejszego wykresu.