Zgoda Nippon Steel na przejecie amerykańskiego rywala oznacza poważną zmianę w układzie sił na globalnym rynku hutniczym. Odgrywa kluczową rolę w zaopatrywaniu w stal amerykańskich producentów, w tym koncerny motoryzacyjne.
Tym samym kończy się trwająca od miesięcy batalia o przyszłość amerykańskiej firmy, która w sierpniu odrzuciła konkurencyjną ofertę innej firmy z USA, Cleveland-Cliffs. US Steel miał na co jednak czekać, gdyż oferta Japończyków okazała się dwa razy wyższa. Cliffs proponował 7,25 mld USD.
Dla Nippon Steel, największego japońskiego producenta stali, transakcja zapewnia silną pozycję w amerykańskim przemyśle stalowym, gdy popyt w USA będzie czerpał korzyści z rosnących wydatków na infrastrukturę. US Steel jest kluczowym dostawcą, w szczególności dla lukratywnego rynku motoryzacyjnego.
Szacuje się, że Nippon płaci równowartość 7,3-krotności 12-miesięcznych zysków US Steel przed odsetkami, podatkami, amortyzacją i amortyzacją (EBITDA). Mediana w przemyśle stalowym wynosi około siedmiokrotności.
Przejęcie stworzy stalowego giganta z fabrykami sięgającymi od Słowacji po Osakę i Pensylwanię. Nowy podmiot będzie drugim co do wielkości producentem stali na świecie, posiadającym moce produkcyjne przekraczające 86 mln ton, wyprzedzając europejskiego giganta ArcelorMittal. Większymi dysponowałaby jedynie chińska państwowa spółka China Baowu Steel Group.