Jak wskazał prezes NBP, mimo znacznego spadku inflacji, stopy procentowe pozostawiono na tym samym poziomie, co oznacza, że realnie są wyższe. "Zacieśniamy tym samym politykę pieniężną. Musimy tak robić, bo inflacja co prawda zeszła do poziomu celu, ale znów się wymyka i idzie do góry. Stopy będzie można obniżyć, kiedy inflacja się ustabilizuje na poziomie celu (2,5 proc. +/- 1 pkt proc. - PAP)" - stwierdził Adam Glapiński.
Wśród czynników inflacyjnych Glapiński wskazał m.in. na wzrost oczekiwań inflacyjnych, co samo w sobie wpływa na wzrost inflacji jako "samospełniająca się przepowiednia".
Dodał, że inflacji sprzyja też podwyższona dynamika wzrostu wynagrodzeń. "Wzbudza to zaniepokojenie RPP, bo podnosi presję popytową" - zaznaczył prezes NBP. "Pamiętajmy, że szybki spadek inflacji w ostatnich kwartałach oznacza, że wynagrodzenia silnie rosną także w ujęciu realnym. W sektorze przedsiębiorstw odnotowaliśmy w lutym i marcu 10-procentowy wzrost płacy realnej. Najwyższy od 1997 roku. To potężny bodziec proinflacyjny" - powiedział Glapiński.
W jego ocenie, wpływ wzrostu realnych wynagrodzeń na poziom inflacji będzie w dużej mierze zależał od skłonności społeczeństwa do oszczędzania. Dodał przy tym, że wiele przedsiębiorstw będzie mogło w znacznym stopniu zamortyzować rosnące koszty pracy przez ograniczenie marż, które w ostatnich latach kształtowały się wysoko.
Glapiński wskazał, że istotnym czynnikiem inflacyjnym jest też wzrost gospodarczy. "Im jest szybszy tym lepiej dla gospodarki, ale niestety zwiększa to również ryzyko inflacji" - zauważył. Poinformował, że w I kwartale br. wzrost gospodarczy był prawdopodobnie wyższy niż w ostatnim kwartale ub.r. Prognozy pokazują zaś, że w kolejnych kwartałach wzrost będzie wciąż przyspieszał, choć prognozy te są obarczone dużą niepewnością - dodał.
Adam Glapiński podkreślił, że polityka Rady Polityki Pieniężnej ma na celu działania antyinflacyjne, o czym świadczy wysoki realny poziom stóp procentowych. "Mówię to bez satysfakcji, wolałbym, żeby stopy były niskie, żeby sprzyjały rozwojowi" - wskazał.