Globalne stawiają na surowce

Anna Borys
opublikowano: 2008-03-18 00:00

Międzynarodowi zarządzający znów wycofywali kapitał z rynku akcji. Według wyliczeń Deutsche Banku i Emerging Portfolio Fund Research z funduszy globalnych między 5 a 12 marca odpłynęło 3,35 mld USD. Gros kapitału pochodziło z rynków wschodzących, których saldo w tym okresie wyniosło -2,92 mld USD. Małą sympatią zarządzających cieszą się rynki azjatyckie. Z giełd chińskich wyparowało 0,66 mld USD. Warto zauważyć, że nadal aktywa skierowane na tamte rynki (164,88 mld USD) są największe wśród funduszy działających w konkretnych regionach rozwijających się.

W ślad za Azją kapitał wyciekał z Ameryki Łacińskiej. Parkiety latynoskie zanotowały odpływ na poziomie 0,048 mld USD. Region EMEA (Europa Wschodząca, Bliski Wschód i Afryka) także był na minusie, choć niewielkim (- 0,05 mld USD). Sytuacja zmienia się na poziomie aktywów zainwestowanych w poszczególnych państwach. Międzynarodowi zarządzający chętnie lokowali kapitał na giełdach silnie związanych z surowcami. Największą popularnością cieszył się parkiet w Rosji, Arabii Saudyjskiej czy w Afryce Południowej. To zasługa ostatnich rekordów cen ropy naftowej i złota.

Na rynkach rozwiniętych było różnie. Tradycyjnie traciła Japonia. Tylko raz w ostatnich 50 tygodniach fundusze chciały inwestować w Kraju Kwitnącej Wiśni. Między 5 a 12 marca z tamtejszych parkietów wyparowało 0,2 mld USD. Obecnie aktywa produktów lokujących kapitał w Japonii spadły do 40 mld USD. Dojrzałe rynki europejskie zanotowały odpływ na poziomie 1,65 mld USD. Wyjątkiem w grupie parkietów rozwiniętych była Wall Street. Amerykański rynek akcji zanotował napływ 1,72 mld USD. To zasługa interwencji tamtejszych rezerw federalnych, które wpompowały do gospodarki 200 mld USD oraz słabego jak nigdy dolara.

Anna Borys