Globalny eksport LNG wzrósł najwolniej od 2015 r.

Tadeusz Stasiuk, Bloomberg
opublikowano: 2024-12-31 06:29

W 2024 r. doszło o wyraźnego spowolnienia eksportu skroplonego gazu ziemnego (LNG), który miał być traktowany jako środek przejściowy w transformacji energetycznej. Eksperci ostrzegają, że grozi to utrzymaniem wysokich cen.

Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Jak wynika z dany firmy Kpler, monitorującej przepływy surowców, w 2024 r. roczne dostawy LNG zwiększyły się jedynie o 0,4 proc. osiągając pułap około 414 mln ton. To najniższy wzrost od dziewięciu lat. Rok wcześniej dynamika zwyżki sięgnęła około 3 proc.

Wśród głównych przyczyn rachitycznego wzrostu eksperci wymieniają przede wszystkim opóźnienia w projektach gazowych w USA oraz nałożone na Rosję sankcje po inwazji na Ukrainę. Zabrakło przy tym nowych źródeł dostaw.

Globalni liderzy

Wchodząc głębiej w statystykę, Stany Zjednoczone były w 2024 r. największym eksporterem LNG, z wynikiem na rekordowym poziomie 87 mln ton, nieznacznie wyższym niż rok wcześniej. Z kolei Chiny były największym konsumentem utrzymując swoją pozycję drugi rok z rzędu. Do Państwa Środka trafiło ponad 78 mln ton LNG, o 8,5 proc. więcej niż w 2023 r. Wynik był jednak słabszy niż w 2021 r. kiedy zaimportowano do Chin około 80 mln ton.