Barometr towarów WTO – wskaźnik oceniający aktualne tempo globalnego handlu – wzrósł w pierwszym kwartale 2025 roku do poziomu 103,5 punktu. To najwyższy wynik od sierpnia 2021 roku. Dla porównania, marcowy odczyt wynosił 102,8. Wartość powyżej 100 punktów oznacza wzrost handlu zgodny ze średnioterminowym trendem.
Wzrost ten sugeruje, że światowa wymiana towarowa pozostaje w fazie ekspansji, mimo wyzwań makroekonomicznych i politycznych. WTO zaznacza jednak, że struktura wzrostu nie jest równomierna.
Import rośnie szybciej niż eksport
Największy wzrost odnotowano w transporcie lotniczym i kontenerowym, a także w popycie na elektronikę i samochody. Jedyną kategorią, która zanotowała spadek, były zamówienia eksportowe – co może wskazywać na malejące zapotrzebowanie w niektórych segmentach rynków zagranicznych.
Według WTO, obecna dynamika jest napędzana przez wzrost importu, wynikający z działań firm, które chcą zabezpieczyć się przed ewentualnymi podwyżkami ceł. Dotyczy to zwłaszcza towarów sprowadzanych do Stanów Zjednoczonych.
Obawy przed wyższymi cłami napędzają handel
Podniesione przez prezydenta USA Donalda Trumpa stawki celne na towary importowane do USA – a także zapowiedzi ich dalszego zwiększenia – skłoniły wiele firm do przyspieszenia zamówień. Przedsiębiorstwa starają się zminimalizować ryzyko wzrostu kosztów poprzez wcześniejsze zakupy.
„To wskazuje na silny wzrost wolumenu handlu w pierwszych kilku miesiącach 2025 roku, prawdopodobnie z powodu zwiększenia zakupów towarów przez importerów w oczekiwaniu na wyższe cła w przyszłości” – napisano w raporcie WTO.
Druga połowa roku pod znakiem niepewności
WTO ostrzega, że obecny wzrost może mieć charakter krótkoterminowy. Gdy importerzy wypełnią swoje magazyny, handel może ponownie spowolnić. „Wzrost handlu powinien zwolnić w dalszej części roku, ponieważ sprzedawcy będą ograniczać zapasy, zamiast importować więcej towarów” – stwierdza raport.
Zarówno decydenci polityczni, jak i przedsiębiorstwa, powinni zatem zachować ostrożność w interpretacji obecnych wyników, które – choć pozytywne – mogą być jedynie efektem tymczasowego impulsu popytowego.