Goldman Sachs: rajd na akcjach technologicznych różni się od poprzednich baniek

Tadeusz Stasiuk, Bloomberg
opublikowano: 2024-03-04 13:12

Stratedzy Goldman Sachs uważają, że obecny rajd w segmencie spółek technologicznych znacząco różni się od podobnych sytuacji w przeszłości, które kończyły się pęknięciem bańki spekulacyjnej.

Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Amerykański bank inwestycyjny Goldman Sachs Group jest zdania, że nie mamy do czynienia z bańką spekulacyjną w segmencie spółek technologicznych. Wzrost indeksu S&P50 do rekordowego poziomu nie przypomina sytuacji sprzed lat.

Chodzi przede wszystkim o fakt, że obecna zwyżka generowana jest przez bardzo wąską grupę spółek high tech, a wśród nich są największe przedsiębiorstwa technologiczne z tzw. grupą Siedmiu Wspaniałych (Apple, Microsoft, Nvidia, Amazon.com, Meta Platforms, Alphabet i Tesla) na czele.

Specjaliści Goldman Sachs, w tym znany strateg David Kostin podkreślili, że akcje o stosunku wartości spółki do sprzedaży powyżej 10 stanowią 24 proc. całkowitej kapitalizacji amerykańskiego rynku akcji w porównaniu z 28 proc. w 2021 r. i 35 proc. w czasie najsłynniejszej bańki technologicznej,

Wskazali, że obecnie jest zdecydowanie mniej ekstremalnych wycen ponieważ liczba akcji notowanych na tych poziomach gwałtownie spadła w stosunku do szczytu w 2021 r.

Tym razem jest inaczej. W przeciwieństwie do szeroko zakrojonego „wzrostu za wszelką cenę” z 2021 r. inwestorzy płacą głównie wysokie wyceny spółek objętych indeksem o największym wzroście. Uważamy przy tym, że wycena „Siedmiu Wspaniałych” znajduje uzasadnienie w ich fundamentach – stwierdził Kostin.