Amerykański bank inwestycyjny Goldman Sachs Group jest zdania, że nie mamy do czynienia z bańką spekulacyjną w segmencie spółek technologicznych. Wzrost indeksu S&P50 do rekordowego poziomu nie przypomina sytuacji sprzed lat.
Chodzi przede wszystkim o fakt, że obecna zwyżka generowana jest przez bardzo wąską grupę spółek high tech, a wśród nich są największe przedsiębiorstwa technologiczne z tzw. grupą Siedmiu Wspaniałych (Apple, Microsoft, Nvidia, Amazon.com, Meta Platforms, Alphabet i Tesla) na czele.
Specjaliści Goldman Sachs, w tym znany strateg David Kostin podkreślili, że akcje o stosunku wartości spółki do sprzedaży powyżej 10 stanowią 24 proc. całkowitej kapitalizacji amerykańskiego rynku akcji w porównaniu z 28 proc. w 2021 r. i 35 proc. w czasie najsłynniejszej bańki technologicznej,
Wskazali, że obecnie jest zdecydowanie mniej ekstremalnych wycen ponieważ liczba akcji notowanych na tych poziomach gwałtownie spadła w stosunku do szczytu w 2021 r.
Tym razem jest inaczej. W przeciwieństwie do szeroko zakrojonego „wzrostu za wszelką cenę” z 2021 r. inwestorzy płacą głównie wysokie wyceny spółek objętych indeksem o największym wzroście. Uważamy przy tym, że wycena „Siedmiu Wspaniałych” znajduje uzasadnienie w ich fundamentach – stwierdził Kostin.