GUS podał we wtorek, że w tzw. szybkim odczycie inflacja w listopadzie wyniosła 7,7 proc. Oznacza to, że jest wyższa od oczekiwań rynku, który spodziewał się 7,2 proc., a także prognozy Goldman Sachs, wynoszącej 7,3 proc. Analitycy amerykańskiego banku uważają, że w grudniu inflacja może być jeszcze wyższa i może przekroczyć 8 proc.
- Nieustający wzrost inflacji wraz ze słabością złotego wywierają presję na NBP i obecnie widzimy ryzyko, że Rada [Polityki Pieniężnej – red. pb.pl] może zdecydować o podwyżce większej niż nasza bazowa prognoza 50 pkt. bazowych na posiedzeniu RPP w następnym tygodniu – głosi raport Goldman Sachs.
Bank zauważa jednocześnie, że przeciwko agresywnemu zacieśnianiu monetarnemu przemawia pogarszająca się sytuacja pandemiczna w Polsce.