W najnowszym raporcie Goldman Sachs proponuje tym, którzy chcą pozostać na rynku akcji, inwestycje w spółki stosunkowo najmniej narażone na skutki kryzysu, m.in. telekomy, detalistów i spółki ochrony zdrowia.
- Jest taka pokusa, aby oczekiwać iż z Nowym Rokiem nastąpi jakaś zmiana sytuacji, ale rzeczywistość jest często całkiem inna – głosi raport amerykańskiego banku. – Jest mało prawdopodobne, że z początkiem 2009 roku nastąpi zmiana w kwestii wzrostu gospodarczego i odblokowania rynku kredytu, co jest wymagane aby wyceny ryzykownych aktywów zaczęły się zmieniać.
Stratedzy Goldman Sachs oceniają, że jest duże prawdopodobieństwo iż DJ Stoxx 600 może spaść o kolejne 20 proc. Potem możliwe jest odbicie trwające 6-12 miesięcy, dzięki któremu paneuropejski indeks pójdzie w górę o 30-50 proc.
MD, Bloomberg