Gopinath z MFW: oczekiwania związane z obniżkami stóp nieco przedwczesne

Tadeusz Stasiuk, Bloomberg
opublikowano: 2024-01-16 09:35

Gita Gopinath, wiceprezes Międzynarodowego Funduszu Walutowego ostrzegła, że oczekiwania na szybkie obniżki stóp mogą okazać się przedwczesne.

Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Gopinath podczas Światowego Forum Ekonomicznego w Davos starała się przekonywać, że banki centralne nie zakończyły jeszcze walki z inflacją, która ma tendencję do odradzania się. Podkreśliła, że w otoczeniu nadal istnieje wiele czynników, które mogą prowadzić do zdynamizowania presji inflacyjnej, nie mówić już o takich, które nie są do przewidzenia. Za przykład podała m.in. sytuację jaka ma miejsce na szlaku transportowym przez Morze Czerwone. Może ona doprowadzić do niekontrolowanego wzrostu notowań ropy, co bezsprzecznie jest czynnikiem ryzyka w kontekście przyspieszenia inflacji.

Nawet po gwałtownych podwyżkach kosztów finansowania zewnętrznego w ciągu ostatnich dwóch lat praca nadal nie została wykonana, ponieważ rynki pracy po obu stronach Atlantyku nadal pozostają trudne. Do tego istnieją poważne ryzyka geopolityczne – stwierdziła Gopinath.

Przedstawicielka MFW powiedziała, że choć banki centralne szykują się do złagodzenia swojego stanowiska, muszą pozostać ostrożne i cierpliwe, by zbyt wcześnie, bez pełnej gwarancji sprowadzenia inflacji do celu, nie poluzować wymogów rynkowych.

Rynki oczekują, że banki centralne obniżą stopy procentowe w dość agresywny sposób. Myślę, że jest trochę za wcześnie na wyciąganie takich wniosków – powiedziała Gopinath.

W jej opinii, co prawda można spodziewać się spadku stóp procentowych w tym roku, ale na podstawie danych, które obecnie są dostępne, będzie to bardziej prawdopodobne w drugiej połowie tego roku.

Gopinath uważa także, że w dłuższej perspektywie stopy procentowe będą średnio wyższe niż w okresie po światowym kryzysie finansowym, kiedy banki centralne próbowały podnieść inflację.

Pozwala na to kondycja gospodarek, które relatywnie dobrze radzą sobie w obliczu napiętych warunków, co zmniejsza ryzyko głębokiej recesji.