Na rynku walutowym panował względny spokój. Kurs EUR/USD poruszał się od 1,2820 do 1,2880. Wobec koszyka głównych walut zyskiwał natomiast japoński jen, odrabiając straty. Tracił za to funt, w reakcji na rozczarowujące dane dotyczące produkcji przemysłowej z Wielkiej Brytanii (produkcja spadła w październiku o 1,7 proc. m/m oraz 5,2 proc. licząc r/r).
Złoty wciąż jest pod silną presją, tracąc od początku dnia zarówno względem dolara, jak i euro. Trudno wskazać jednoznaczny powód awersji do naszej waluty. Być może osłabiają ją wystawcy opcji walutowych, którzy muszą się z nich rozliczyć, kupując waluty. Patrząc na rynki wschodzące Europy Środkowo-Wschodniej, na których ostatnio panują pozytywne nastroje, można jednak oczekiwać, iż gra na słabego złotego w niedługim czasie się zakończy, a polska waluta odrobi część strat.
Artur Pałka
DM TMS Brokers