„Silent Hill 2”, remake klasycznego horroru, który zadebiutował na Steam i PS5 8 października, już po trzech dniach od premiery sprzedał się w liczbie ponad 1 mln sztuk - poinformowało japońskie Konami. Podana przez wydawcę i właściciela praw sprzedaż to tzw. sell in, czyli sprzedaż do dystrybutorów.
Produkcja krakowskiego Bloober Teamu została bardzo dobrze przyjęta przez graczy. 94 proc. z ponad 12,5 tys. opinii na Steamie jest pozytywnych. W popremierowym peaku na Steamie grało w nią jednocześnie ponad 23 tys. osób. Gra została też dobrze oceniona przez prasę branżową – ocena Metascore to 86.
Pod koniec września Piotr Babieno, prezes Bloober Teamu, informował, że „Silent Hill 2” już przyniósł spółce zyski, ale studio będzie też partycypowało w zyskach po premierze, jeśli projekt okaże się sukcesem finansowym.
Bloober Team wcześniej sygnalizował, że oprócz wynagrodzenia za produkcję tytułu będzie też otrzymywał wpływy, choć niewielkie, od pierwszej i każdej kolejnej sprzedanej sztuki. Procent od sprzedaży ma się zwiększyć po osiągnieciu break even, czyli po tym, jak gra zacznie przynosić zyski wydawcy. Według naszych nieoficjalnych informacji sprzedaż już pokryła koszty produkcji i polskie studio otrzymuje wyższy procent od sprzedaży.
Dobre przyjęcie tytułu na pewno stwarza dalsze możliwości pogłębienia współpracy między Bloober Teamem i Konami. Nie udało nam się zapytać o tę kwestię prezesa krakowskiego studia Piotra Babieno gdyż….właśnie przebywa w Japonii, gdzie spotyka się m.in. z wydawcą „Silent Hill 2”. Według naszych nieoficjalnych informacji jego kolejnym przystankiem ma być USA, gdzie również w planach są rozmowy z wydawcami.
We wcześniejszych recenzjach prasa branżowa chwaliła ostatnią produkcję Bloober Teamu i wskazywała, że jest ona kamieniem milowym dla krakowskiej spółki.
– Silent Hill 2 to przełomowy projekt dla naszego studia, który nie tylko napawa nas dumą, ale także wyznacza nowy kierunek naszej przyszłości. To mocny początek naszej drogi do dołączenia do światowej czołówki twórców horroru. Cieszymy się, że gra spotkała się z pozytywnymi recenzjami zarówno dziennikarzy, jak i twórców, ale teraz przekazujemy ją w ręce tych, dla których to wszystko tworzymy – graczy – komentował po premierze Piotr Babieno.