Premier Grecji stara się przedstawić sytuację kraju w najczarniejszych barwach, bo chce przekonać, że dotychczasowe i dalsze oszczędności narzucone Grecji pogarszają tylko jej sytuację. Ateny chcą złagodzenia warunków uzgodnionej w marcu pomocy w wysokości 130 mld EUR.
- Mieliście Wielką Depresję w Stanach Zjednoczonych. To dokładnie to, przez co przechodzi teraz Grecja – powiedział Samaras byłemu prezydentowi USA Billowi Clintonowi, który odwiedził Grecję wraz z delegacją biznesmenów.
Clinton okazał się sprzymierzeńcem Samarasa. Skrytykował wierzycieli Grecji za domaganie się od tego kraju jedynie oszczędności. Były prezydent USA uważa, że spłata długów przez Grecję jest bardziej prawdopodobna jeśli przede wszystkim pozwoli się jej osiągnąć wzrost gospodarczy.
- To zgubna polityka jeśli każdego dnia, czy to słuszne, czy nie, ludzie mówią: oddajcie 100 centów za każdego dolara, dlatego róbcie większe oszczędności – powiedział Clinton. – Ludzie muszą widzieć jakąś przyszłość, kiedy rano się budzą. Młodzi Grecy muszą mieć w co wierzyć, jeśli mają mieć tu jakąś przyszłość – dodał.
