
W minioną niedzielę szwajcarski bank UBS Group potwierdził, ze przejmie swojego konkurenta Credit Suisse Group za 2 mld USD. W ramach transakcji, zlikwidowane zostanie zadłużenie o wartości 16 mld CHF wynikające z ryzykowanych papierów. Dotyczy to tzw. dodatkowych obligacji poziomu 1,ATI. Działanie to ma zwiększyć kapitał podstawowy CSG. Decyzja Finma, szwajcarskiego organu nadzorującego wzbudziła sprzeciw obligatariuszy, gdyż część z nich zostaje na lodzie, podczas gdy akcjonariusze mają tymczasem otrzymać 3 mld CHF.
Właściciele długów, którzy „nierozsądnie trzymali obligacje Credit Suisse” muszą „spojrzeć w lustro” i nauczyć zarządzać się ryzykiem - powiedział Gundlach.
Bloomberg reports the gunslingers who foolishly kept holding Credit Suisse’s bail-in bonds are angry they are being wiped out. Seriously? Put on your big boy pants and look in the mirror. That’s where the “blame” lies. Learn how to manage risk!
— Jeffrey Gundlach (@TruthGundlach) March 20, 2023
Według miliardera, część winy można złożyć na karb powszechnego przekonania, że są instytucje zbyt duże by upaść.
Jak się okazuje jednak nie zawsze znajduje to odzwierciedlenie w rzeczywistości. Ups... – przestrzegł Gundlach, który jest dyrektorem ds. inwestycji w firmie DoubleLine, która zarządza aktywami o wartości ponad 92 mld USD. Jego fundusz obligacyjny wypracował w pierwszych dwóch miesiącach 2023 r. zysk rzędu 1,46 proc.
Prawdziwe problemy Credit Suisse zaczęły się od oświadczenia Narodowego Banku Arabii Saudyjskiej, największego akcjonariusza tego helweckiego banku, drugiego w Szwajcarii. Saudyjczycy dali do zrozumienia, że nie zwiększą wsparcia dla Credit Suisse. To podkopało zaufanie do banku, szczególnie, że od kilku dni na rynkach trwało już zamieszanie wywołane upadkiem amerykańskich banków Silicon Valley Bank i Signature Bank.
Eksperci podkreślają jednak, że tak naprawdę kryzys w CS zaczął się dużo wcześniej, doprowadzając do poważnego spadku m.in. kapitałów własnych. Credit Suisse pogrążył się w chaosie od czasu bankructwa brytyjskiej firmy finansowej Greensill, co zapoczątkowało serię skandali. Od marca 2021 r. akcje straciły ponad 83 proc. swojej wartości.
Na początku lutego Credit Suisse ogłosił stratę netto w wysokości 7,3 mld franków szwajcarskich (prawie 7,4 mld euro) za rok finansowy 2022 i ostrzegł, że nadal spodziewa się „znacznej” straty przed opodatkowaniem w 2023 r.
W rezultacie tych problemów pomocy CS zmuszony był udzielić Narodowy Bank Szwajcarii oferując środki o wartości 50 mld CHF, a przejęcie Credit Suisse zadeklarował inny szwajcarski gigant, UBS Group, który ma zapłacić około 2 mld USD.
Kapitalizacja rynkowa CS wynosi około 7 mld EUR podczas gdy UBS jest prawie dziesięciokrotnie wyższa.