Opierając się na cenach żywności opublikowanych przez GUS myślimy, ze inflacja w marcu obniży się do 6,1% w stosunku rocznym. Ceny żywności wzrosły w marcu 0,6%, wobec 0,9% wzrostu w marcu 2000 roku. Jednak wzrost cen żywności i energii może być zagrożeniem dla spadkowego trendu inflacji w przyszłości. Naszym zdaniem, istnieje ryzyko, ze inflacja wzrośnie ponownie już w kwietniu. Zauważmy, ze: 1) już po raz drugi w tym miesiącu wzrastają ceny benzyny z największej polskiej rafinerii PKN Orlen. Oznacza to wzrost cen benzyny średnio o 2,6%. 2) Efekt podwyżki cen gazu może być częściowo widoczny w kwietniu. Przypomnijmy, iz ceny gazu zostały podwyższone w drugiej połowie marca. 3) Efekt bazowy. W kwietniu 2000 roku, ceny dóbr i usług konsumpcyjnych wzrosły jedynie o 0,4%. Ponadto, TPSA planuje wzrost cen usług telekomunikacyjnych w maju, co może mieć silny wpływ na wzrost inflacji w kolejnym miesiącu. Prognozujemy, iż inflacja wzrośnie do 6,3%-6,4% w kwietniu i pozostanie na niezmienionym poziomie w maju. W kolejnych miesiącach, kluczową rolę w procesie dezinflacji będzie miała sytuacja na rynku rolnych (pogoda i zbiory) oraz poziom złotego. Jeśli zloty ulegnie silnej presji deprecjacyjnej, inflacja może utrzymać się na poziomie wysokim poziomie do końca roku. Biorąc to pod uwagę, myślimy iż RPP może przyjąć pozycje obserwatora i wstrzymać sie z koleją obniżką stop procentowych. Następne posiedzenie RPP zostało zaplanowane na 25-26 kwietnia. Aczkolwiek, ostatnie dwie obniżki są niewystarczające aby pobudzić gospodarkę. Stopy realne są wciąż wysokie, ponad 10%, co ma negatywny wpływ na sektor produkcyjny i na popyt wewnętrzny. Zakładając, ze inflacja pozostanie na poziomie około 6%, uważamy ze obniżka o 300-400 pkt. bazowych jest możliwa jeszcze w tym roku. Katarzyna Zajdel-Kurowska Bank Handlowy