Szkocki nastolatek, Andrew McKean, nie miał problemu z włamaniem się do północnokoreańskiej kopii Facebooka. Aby uzyskać kontrolę nad serwisem społecznościowym wystarczyło, że wpisał w pole użytkownika słowo „admin”, a w pole hasła słowo „password”, donosi The London Telegraph. Gazeta sugeruje, że za "północnokoreańskim Facebookiem” może jednak stać firma Starcon z Korei Południowej.

Wiadomo, że łatwość włamania nie generuje dużego zagrożenia dla użytkowników serwisu. Ruch w Internecie w Korei Północnej jest niewielki. CNN informował, że stanowi ekwiwalent ruchu 1 tys. gospodarstw domowych w USA dysponujących szybkim łączem.