Media ujawniły kolejne szczegóły dotyczące tajemniczego wypadku, w którym zginął jeden z pilotów. Okazało się, że pilotem, który przeżył katastrofę, był major Sokol Feka, instruktor w albańskiej bazie Farkës. Albańska armia twierdzi, że Feka miał urlop od 12 stycznia do końca miesiąca. Jak ustalono, maszyna przewoziła 800-900 kilogramów haszyszu. Helikopter był pomalowany na czarno, aby trudno było go wypatrzyć w ciemności.
Policja ustala pochodzenie haszyszu. Prawdopodobnie jak w innych wypadkach pochodził on z Maroko. Proceder przemycania haszyszu z tego kraju śmigłowcami do południowej Hiszpanii jest znany. Od czerwca 2013 roku hiszpańskie służby przechwyciły ponad 100 ton haszyszu podczas różnych operacji.

