Bank Hiszpanii w najnowszej projekcji poddał korekcie swoje prognozy finansowe. Oczekuje, że PKB wzrośnie w bieżącym roku o 2,4 proc. czyli o mniej niż połowę wyniku za rok 2022, kiedy to rozwój gospodarczy miał dynamikę na poziomie 5,8 proc. Sugeruje to, że wzrost w IV kwartale 2023 r. sięgnie jedynie 0,3 proc. w porównaniu z poprzednimi trzema miesiącami.
Obniżone zostały szacunki na rok 2024. Obecnie bank centralny oczekuje ekspansji PKB o 1,6 proc. wobec wcześniejszej prognozy na poziomie 1,8 proc. Rok później rozwój gospodarczy ma przyspieszyć do 1,9 proc. choć również w tym przypadku mamy do czynienia z korektą w dół poprzedniej projekcji. Zakładano bowiem wcześniej wzrost w skali 2 proc.
Bank Hiszpanii uzasadnia weryfikację mniej korzystnymi perspektywami przyszłego rozwoju konsumpcji gospodarstw domowych, co instytucja częściowo przypisała droższemu i trudniejszemu dostępowi do kredytu konsumenckiego.
Władze monetarne podkreśliły, że większość pozytywnych skutków gospodarczych wynikających z unijnych funduszy pomocowych nastąpi w latach 2025–2026, a nie w 2024 r., jak wcześniej przewidywano.
Decydenci spodziewają się, że porównywalna dla krajów UE inflacja konsumencka w Hiszpanii wyniesie w tym roku 3,4 proc. mniej niż zakładane 3,6 proc. W przyszłym roku ma ona spowolnić do 3,3 proc. i do 2 proc. w roku 2025.

