HK może mieć dwóch inwestorów
NIE JEST PEWIEN: Zdaniem prezesa Mirosława Wróbla, inwestorzy mogą się wycofać z rozmów i huta będzie musiała sama finansować inwestycje. fot. GK
Huta Katowice liczy, że jej inwestorami zostaną zarówno brytyjsko-holenderski Corus, jak i włoski koncern Danieli. Zachodnie koncerny musiałyby wówczas utworzyć w hucie dwie spółki i zainwestować około 1 mld USD (4,23 mld zł).
Resort skarbu upoważnił zarząd Huty Katowice do samodzielnego prowadzenia negocjacji prywatyzacyjnych z potencjalnymi inwestorami. Przedsięwzięciem zainteresowane są Corus Group i Danieli. Żaden z partnerów nie zamierza jednak kupować akcji huty, lecz jedynie jej majątek.
— Inwestor musi wybudować linię zintegrowanego odlewania i walcowania blach. Jej koszt szacuje się na 400-450 mln USD (1,7-1,9 mld zł). Zależy nam, by inwestował również w rozwój pozostałej działalności, na przykład w produkcję wyrobów długich (m.in. szyny). Konieczne nakłady sięgną wówczas 1 mld USD — twierdzi Mirosław Wróbel.
Zarząd huty chce więc, aby do huty weszli obaj potencjalni partnerzy: koncern Danieli, który jest zdeterminowany, by wybudować w Polsce linię ZOWB, oraz Corus, który może wytwarzać szyny.
Mirosław Wróbel nie wyklucza jednak wycofania się partnerów z negocjacji. Fiasko negocjacji z potencjalnymi partnerami oznaczałoby konieczność samodzielnego sfinansowania inwestycji i kolejne kredyty. Przy obecnych zobowiązaniach huty jest to raczej niemożliwe. Na koniec 1998 roku zobowiązania długoterminowe huty wyniosły 929,29 mln zł, a krótkoterminowe i fundusze specjalne — 1,10 mld zł.
Jeśli jednak partnerzy zdecydują się zainwestować, będą musieli spłacić przynajmniej część jej zobowiązań. Jadwiga Dyktus, wiceprezes HK, twierdzi, że spółka reguluje wszystkie zobowiązania podatkowe. Problemem są jednak przeterminowane długi wobec dostawców. Wynoszą one 250 mln zł. Z kolei prawie 160 mln zł to zaległości odbiorców huty.
Strata netto na koniec roku jest szacowana na 200 mln zł.