Hojny przejmujący to wyjątek na GPW

Kamil Zatoński
opublikowano: 2010-06-18 07:05

Niepewność na giełdzie i w gospodarce nie odstrasza inwestorów od finalizowania zaplanowanych wcześniej przejęć. Z reguły płacą oni jednak tylko tyle, ile muszą.

Na globalnym rynku fuzji i przejęć po dwóch całkiem przyzwoitych kwartałach — czwartym 2009 r. i pierwszym 2010 r. — w trwającym kwartale aktywność graczy wyraźnie się zmniejszyła. Zapowiada się na najgorsze trzy miesiące w ciągu ostatnich pięciu lat pod względem ilości i wartości transakcji. Tak kiepsko było w tym czasie tylko pod koniec 2008 r. po upadku Lehman Brothers i w trzecim kwartale 2009 r.

Tymczasem na krajowym rynku fuzji i przejęć, wśród spółek notowanych na Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie (GPW), tylu transakcji w krótkim czasie nie było od końca 2006 r. Przez ostatni miesiąc inwestorzy wezwali do kupna czterech firm: świadczącej usługi informatyczne Woli Info, farmaceutycznego Nepentesa, informatycznej Tety i zajmującego się finansowaniem służby zdrowia MW Trade. Oprócz zbieżności czasowej transakcje te łączy też zaledwie symboliczna premia, jaką potencjalni chętni proponują dotychczasowym akcjonariuszom za pozbycie się akcji.

Hojny przejmujący to wyjątek na GPWHojny przejmujący to wyjątek na GPW

Więcej w piątkowym Pulsie Biznesu.