Holendrzy obawiają się o bezpieczeństwo danych wprowadzanych do Chatu GPT

Oskar NawalanyOskar Nawalany
opublikowano: 2023-06-07 17:28

Holenderski regulator prywatności zwrócił się do OpenAI, twórcy Chatu GPT, o wyjaśnienie, w jaki sposób obchodzi się on z danymi osobowymi podczas szkolenia swojego podstawowego systemu generatywnej sztucznej inteligencji – podaje agencja Bloomberg.

Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja
Pavlo Gonchar / Zuma Press / Forum

W liście do OpenAI wspieranego przez Microsoft holenderski regulator zapytał, czy zapytania wprowadzane do Chatu GPT są wykorzystywane do trenowania jego algorytmu. Zapytał również o sposób, w jaki organizacja gromadzi i wykorzystuje dane osobowe z Internetu.

Posunięcie holenderskiego organu ochrony danych wynika z rosnących wezwań do nadzoru nad chatbotem. Europejska Rada Ochrony Danych powołała w kwietniu grupę zadaniową skoncentrowaną na Chacie GPT, za pośrednictwem której państwa członkowskie mogą wymieniać informacje na temat możliwych działań egzekucyjnych podejmowanych przez organy regulacyjne.

Agencja podała, że około 1,5 miliona osób w Holandii korzystało z Chatu GPT w ciągu pierwszych czterech miesięcy od jego uruchomienia.

W kwietniu kilkadziesiąt niemieckich stowarzyszeń oraz związków zawodowych reprezentujących ponad 140 tys. autorów i wykonawców wezwało Unię Europejską do wzmocnienia projektu przepisów dotyczących sztucznej inteligencji.