Ile frank za rok, czyli wariacje analityków (WYKRES DNIA)

Przemek BarankiewiczPrzemek Barankiewicz
opublikowano: 2011-12-15 11:19

Groźba spowolnienia gospodarczego, deflacji, załamania eksportu i brak możliwości dalszego obniżania stóp procentowych – to sytuacja, w jakiej działa Philipp Hildebrand, prezes Banku Szwajcarii. Naszych „Frankowskich” mało to obchodzi – najważniejsze, jak zachowywać się będzie kurs franka wobec euro, bo od tego pośrednio zależy wysokość comiesięcznych rat kredytowych.

Dziś Hildebrand, zgodnie z oczekiwaniami, utrzymał poziom 1,2 franka za euro jako minimum, o które walczy bank centralny. Rynek zareagował wzmocnieniem szwajcarskiego waluty do 1,226, ale poziom nakreślony przez Philippa Hildebranda jest skutecznie broniony od trzech miesięcy. Szwajcarscy eksporterzy i polscy „Frankowscy” chcieliby oczywiście, by był wyższy.

Czy są na to szanse? Tak widzą to analitycy prognozujący EURCHF na przyszły rok. Mediana prognoz sugeruje spokój (1,26 za rok), ale diabeł tkwi w szczegółach. Prognozy na koniec 2012 r. wahają się od 1,12 do 1,42. Ta pierwsza, przy obecnym kursie euro, oznaczałaby franka po …4,06 zł.