Europejski Bank Centralny nareszcie spełnił oczekiwania inwestorów i obniżył stopy procentowe o 50 punktów. Podstawowa stopa wynosi obecnie 2 proc. i jest niżej niż była w ciągu ostatnich 55 lat w jakimkolwiek kraju posługujących się unijną walutą. Indeksy giełdowe zareagowały wzrostem.
Jedynie początek czwartkowej sesji przyniósł kontynuację wzrostów, które doprowadziły europejskie indeksy najwyżej od pięciu miesięcy. Zwyżki te w dużym stopniu opierały się na nadziejach związanych z poprawą kondycji gospodarki amerykańskiej, do której trafia znaczna część europejskiego eksportu. Dzisiejsze dane makro nie są jednak pocieszające. W pierwszym kwartale tego roku gospodarka strefy euro była pogrążona w stagnacji, co według instytutu Eurostat może jeszcze potrwać przez dwa kwartały. W pierwszym kwartale w recesji pogrążyła się Szwajcaria. Szkodzi jej to samo, co gospodarkom eurolandu – silna waluta. Obniżka stóp przez Europejski Bank Centralny z jednej strony powinna doprowadzić do osłabienia euro, a z drugiej ożywić gospodarkę, której absolutnie nie grozi inflacja.
W oczekiwaniu na cięcie stóp rosły kursy banków. Liderami sektora pozostały HVB i Commerzbank, które drożeją o blisko 3 proc. Spółka kontrolująca polski BPH PBK już w środę zyskała ponad 10 proc. Raporty wskazują, że sprzedaż udziałów w Banku Austria przyniesie grupie aż 1,1 mld EUR. Główny udziałowiec BRE Banku liczy za to na odzyskanie rentowności przez swój dział detaliczny w II kwartale.
BAE Systems, największy producent broni na kontynencie, zyskał 9 proc. po rekomendacji „kupuj” wydanej przez Deutsche Bank po spotkaniu z zarządem spółki. Spółka liczy na przejęcie podmiotu w USA. Dzień wcześniej równie mocno drożał francuski koncern EADS. To efekt prognoz mówiących o znacznym wzroście popytu na broń w najbliższych latach.
W Londynie mocno rośnie też wycena Cable&Wireless. Telekom, mimo słabych wyników, stał się popularną inwestycją, bo rynek wierzy w prognozy władz spółki. Cable&Wireless ostatecznie wyszedł z inwestycji w Hongkongu, na których w ciągu trzech lat stracił 90 proc.
ONO