Na wszystkich parkietach azjatyckich spadały dzisiaj kursy spółek high-tech. To efekt złych nastrojów na amerykańskim Nasdaq. Wzrosty w tradycyjnych sektorach gospodarki zrekompensowały jednak te straty i większość indeksów zakończyła dzień na plusie.
Wyjątkiem okazał się tym razem indeks giełdy koreańskiej. Po osiągnięciu 14-miesięcznego szczytu Kospi spadł trzeci raz z rzędu. Zadowoleni mogą być tylko udziałowcy linii lotniczych i przemysłu turystycznego. Organizacja FIFA zadecydowała, że piłkarska reprezentacja Chin na mistrzostwach w przyszłym roku zagra na stadionach w Korei. Gracze – w nadziei na gości z Państwa Środka - kupowali akcje linii Korean Air, Asiana Airlines, hoteli Shilla i kasyn Kangwon Land.
W Tokio zyskiwały papiery spółek chemicznych. Mocno tracił za to operator komórkowy NTT DoCoMo.
W Hongkongu inwestorzy boją się piątkowych danych rządu, które mają potwierdzić recesję w II połowie tego roku. Spadały cena akcji spółek IT, m.in. Legend Holdings. Tracił także deweloper Cheung Kong, który w piątek ma zostać włączony do globalnego indeksu MSCI amerykańskiego banku Morgan Stanley.
ONO