
Dane ministerstwa statystyki Indii pokazały, że w kwietniu 2023 r. inflacja cen konsumenckich wyniosłą 4,70 proc. w ujęciu rocznym, odnotowując najniższą wartość od 18-tu miesięcy.
Odczyt okazał się nieco lepszy od mediany prognoz ekonomistów, która zakładała wynik na poziomie 4,76 proc. W marcu CPI wyniosła 5,7 proc.
Odczyt zbliża mocno dynamikę wzrostu cen do środka przedziału przyjętego przez Bank Rezerw Indii (RBI) wynoszącego 2-6 proc.
Wchodząc w szczegóły raportu można przeczytać, że ceny żywności, które stanowią około połowy koszyka inflacyjnego, były o 3,84 proc. wyższe niż w kwietniu 2022 r. zaś ceny paliw i prądu wzrosły o 5,52 proc. Ceny odzieży i obuwia zwiększyły się o 7,47 proc., a koszty mieszkaniowe o 4,91 proc.
Niższa inflacja może wesprzeć gospodarkę, która boryka się z napięciami geopolitycznymi i spadkiem globalnego popytu. Kraj, który według ostatnich danych przegonił Chiny i jest najbardziej ludnym na Ziemi, dodatkowo hamowany był rosnącymi stawkami procentowymi. W kwietniu RBI zdecydował się na wstrzymanie cyklu zacieśniania i biorąc pod uwagę piątkowe odczyty, może utrzymać dotychczasowe status quo odnośnie poziomu stóp procentowych. Najbliższe posiedzenie Komitetu Polityki Pieniężnej zaplanowane jest na 6-8 czerwca.